Polityk PiS przyznaje: "Stało się źle. Prezes się wściekł"
Ryszard Czarnecki (europoseł PiS) twierdzi, że politycy Platformy Obywatelskiej na złość Prawu i Sprawiedliwości bronili w Senacie podejrzanego o korupcję Stanisława Koguta (senatora PiS).
W polskiej polityce głośno jest obecnie o odbieraniu posłom immunitetów. Ostatnio, głównie głosami polityków PiS, stracili je Kamila Gasiuk-Pihowicz i Ryszard Petru z Nowoczesnej. W tym samym czasie, nie zgodzono się na odebranie immunitetu senatorowi PiS Stanisławowi Kogutowi, podejrzewanemu o korupcję.
"Bronili pana Koguta na złość nam"
Zdaniem Ryszarda Czarneckiego, Senat wybronił Koguta głosami "części członków PiSu oraz senatorów Platformy Obywatelskiej".
- Głosowanie było tajne, ale senatorowie Platformy sami się chwalili, że bronili pana Koguta na złość nam - stwierdził w TVN24 Czarnecki.
Nie chciał jednak wskazać, którzy konkretnie politycy PO tak twierdzili. - Nie będę ujawniał prywatnych rozmów moich kolegów z Senatu - zaznaczył w programie "Piaskiem po oczach". Fakt, że senatora Koguta bronili również politycy PiS skomentował: "stało się źle, prezes się wściekł".
Zapowiedział, że właśnie dlatego, PiS chce teraz zmiany regulaminu Senatu. Obecnie głosowania dotyczące immunitetu odbywają się w trybie tajnym. - Gdy tryb będzie jawny takich numerów nie będzie - uważa Ryszard Czarnecki.
Ile Czarnecki zarobi w PZPS?
Europoseł PiS był również pytany o doniesienia, że został nowym wiceprezesem Polskiego Związku Piłki Siatkowej do spraw międzynarodowych.
Stwierdził, że już od roku reprezentuje polską siatkówkę w zarządzie Polskiego Komitetu Olimpijskiego i pełni funkcję szefa rady fundacji Polska Siatkówka.
- Chodzi o to, że będę mógł razem z całymi władzami związku siatkarskiego bić się o najważniejsze imprezy światowe, europejskie w naszym kraju - stwierdził.
Zadeklarował, że w nie będzie pobierał pensji za swoją aktywność w PZPS. Wszystkie prace na rzecz polskiej siatkówki ma wykonywać społecznie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl