Skoczyli sobie do oczu na konferencji. Musiał uspokajać Błaszczak
- Zupełnie absurdalne, bezpodstawne ataki na ministra Zbigniewa Ziobrę, na ministra Michała Wosia, teraz na posła Dariusza Mateckiego - stwierdził Mariusz Błaszczak, który wraz z grupą posłów PiS stanął w obronie polityków prawicy.
W trakcie konferencji prasowej Mariusz Błaszczak, wraz z grupą jedenastu posłów PiS, postanowił skrytykować Donalda Tuska za jego działania. Zarzuty dotyczą m.in. wyroków i decyzji, które zdaniem posłów PiS, prowadzą do "burzenia instytucji państwowych" oraz szkodzą całej Polsce. Błaszczak wskazuje, że ataki skupiają się na byłym ministrze Zbigniewie Ziobrze, Michale Wosiu oraz pośle Dariuszu Mateckim.
O co oskarża PiS przewodniczącego Tuska?
Błaszczak odnosił się do rzekomych „absurdalnych” ataków na członków swojej partii. - Donald Tusk feruje wyroki. Donald Tusk mówi, kto będzie siedział w więzieniu. To prowadzi do tego, że morderca wychodzi na wolność - mówił.
- Zupełnie absurdalne, bezpodstawne ataki na ministra Zbigniewa Ziobrę, na ministra Michała Wosia, teraz na posła Dariusza Mateckiego. To wszystko, co związane jest z brakiem praworządności, z naruszaniem Konstytucji, ustaw, to tylko wskazuje na to, że rząd Donalda Tuska szkodzi Polsce. Te uderzenia w fundamenty państwa polskiego przynoszą w konsekwencji to, że morderca wychodzi na wolność - mówił.
Tak ścigną Ziobrę. Polityk KO przyznaje, chcą mu wysłać maila
- To są konsekwencje burzenia instytucji państwowych. One mają przełożenie na życie codzienne zwykłych Polaków - wskazywał Błaszczak.
Wtórował mu m.in. Janusz Kowalski, nazywając Polskę "patopaństwem".
- Bezczelność Tuska jest niespotykana. W tym filmiku, zresztą żenującym, w którym Donald Tusk mówi o tym, że po zupie, po żurku, będzie drugie danie, będzie deser, Donald Tusk zachowuje się niczym satrapa moskiewski. Pokazuje, że wyroki są już wskazane, napisane, tylko szuka realizatorów do tych wyroków - no i tych realizatorów ustawia niejako Waldemar Żurek - stwierdził Błaszczak
Ziobro w Budapeszcie
Zbigniew Ziobro w Budapeszcie w czwartek spotkał się z Viktorem Orbanem. - Wielką szkodą jest, że z Viktorem Orbanem nie spotyka się premier Tusk - stwierdził Błaszczak.
Przekrzykiwanie na konferencji
Pytania w sprawie próbowali zadać politykom dziennikarze TVN24. Posłowie zostali zapytani, czy Ziobro wróci do Polski, czy będzie się ukrywać w Budapeszcie. - Nie będziemy odpowiadali państwu na pytanie w sytuacji, kiedy Ziobro nie otrzymał dokumentów - rzucił Jacek Ozdoba. - Proszę odpowiedzieć na pytanie - powtarzał kilka razy dziennikarz i na sali zrobiło się ogromne zamieszanie. W końcu interweniował Mariusz Błaszczak i trochę uspokoił atmosferę.
- Dwa dni temu odnieśliśmy się do absurdalnych zarzutów z prezesem Jarosławem Kaczyńskim - wtórował Mariusz Błaszczak, który ostatecznie też nie odpowiedział na pytanie. - Jak Pani wie lepiej i mi przerywa. To po co mnie pani pyta? - powiedział.