Planują rewolucję w segregacji. Będą ważyć śmieci
Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje nowy system segregacji śmieci - "płacisz za tyle, ile wyrzucisz". Opłaty mają zależeć od masy śmieci i jakości segregacji. Celem jest dogonienie unijnych wymogów recyklingu.
Co musisz wiedzieć?
- Gminy mają liczyć opłaty za odpady na podstawie wagi i realnej jakości segregacji.
- Pojawią się nowe standardy dla PSZOK-ów: 1 punkt na 50 tys. mieszkańców lub w promieniu 5 km.
- W blokach możliwe będzie indywidualne rozliczanie lokali i rozszerzenie ulgi za kompostowanie.
Resort klimatu pokazał projekt nowelizacji przepisów o odpadach. Daje on samorządom narzędzia do wprowadzenia zasady "płacisz za tyle, ile wyrzucisz". Według propozycji gminy będą mogły łączyć część stałą i zmienną opłaty oraz uzależnić rachunek od masy odpadów i jakości segregacji. Zmiana ma poprawić skuteczność systemu, który dziś nie spełnia unijnych celów.
Sceny pod dworcem PKP. Taksówka ruszyła na ulicę bez kierowcy
Przeczytaj także: Nowe przepisy dla kierowców. "Czarna lista" i surowe kary
Jakie będą nowe zasady segregacji i opłat?
Projekt przewiduje koniec odpowiedzialności zbiorowej w budynkach wielorodzinnych. Ilość i jakość odpadów będzie można przypisać do konkretnego lokalu, co otwiera drogę do sprawiedliwszych rachunków. Rozszerzona ma być także ulga za kompostowanie bioodpadów na nieruchomości wielolokalowe. Gminy zyskają prawo do pozyskiwania danych o zużyciu wody, by weryfikować deklaracje właścicieli.
Kluczowe są tutaj cele UE: do 2030 r. recykling i przygotowanie do ponownego użycia powinny sięgnąć 60 proc., a Polska w 2023 r. osiągnęła 34 proc. Projekt ma pomóc zniwelować ten dystans. Samorządy będą musiały też precyzyjnie zdefiniować warunki selektywnej zbiórki, co ma ułatwić egzekwowanie zasad.
Nowe standardy dla PSZOK-ów
Nowe prawo wprowadza minimalne standardy dla PSZOK-ów: co najmniej jeden punkt na 50 tys. mieszkańców lub w promieniu 5 km. Jeśli gmina nie spełni wymogów z przyczyn obiektywnych, dopuszczone będą regularne zbiórki objazdowe. Według danych Instytutu Ochrony Środowiska w 2023 r. działało 2 217 PSZOK-ów, przy zapotrzebowaniu przekraczającym 2 700; zdarzały się skrajności, jak dwa punkty obsługujące połowę mieszkańców Krakowa.
Koniec kar za złą segregację?
Projekt odchodzi od automatycznego wszczynania postępowań. Wójt lub burmistrz oceni, czy naliczyć podwyższoną opłatę, zamiast robić to obowiązkowo. Ma to uelastycznić system i ograniczyć spory. Na tym etapie nie wiadomo, w jakim kształcie przepisy wejdą w życie, ale kierunek jest jasny: większa odpowiedzialność indywidualna i opłaty powiązane z realną ilością odpadów.
Źródło: bezprawnik.pl