socjaliści(strona 2/2)

Węgierska Państwowa Komisja Wyborcza podała w czwartek oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych, potwierdzając zwycięstwo socjalistów, którzy przejmą władzę po czteroletnich rządach konserwatystów.

Węgierski Sąd Najwyższy odrzucił w
poniedziałek wniosek o inne przeliczenie głosów oddanych w
wyborach parlamentarnych, które pozbawiłoby socjalistów
odniesionego przed tygodniem zwycięstwa.

Partie socjalistyczna i komunistyczna
wezwały w poniedziałek do głosowania w drugiej turze wyborów
prezydenckich na obecnego prezydenta, konserwatystę Jacquesa
Chiraca. Jego rywalem będzie skrajnie prawicowy Jean-Marie Le Pen.

Węgierski komentator polityczny Istvan Gordon uważa, że główną przyczyną porażki wyborczej rządzącego dotychczas na Węgrzech ugrupowania Fidesz była gwałtowna kampania wyborcza, którą wszyscy Węgrzy byli już zmęczeni.

Polityk skrajnej prawicy Jean-Marie Le Pen w pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji wyprzedził socjalistę, premiera Lionela Jospina, i - według prognoz - będzie walczyć w II turze z prawicowym prezydentem Jacques'iem Chirakiem.

Centrolewicowa opozycja zdobyła wyraźną większość i wygrała niedzielne wybory parlamentarne na
Węgrzech - wynika z danych uzyskanych poprzez ankietowanie ludzi opuszczających lokale wyborcze, tzw. exit polls.

Rekordowo wysoka jest frekwencja w drugiej turze wyborów parlamentarnych na Węgrzech. Głosowanie ma rozstrzygnąć, czy socjalistom, zwycięzcom pierwszej rundy wyścigu wyborczego, uda się odebrać władzę konserwatystom.

Setki tysięcy zwolenników węgierskiej prawicy uczestniczyły w sobotę w Budapeszcie w wiecu rządzącej partii Fidesz premiera Viktora Orbana, zorganizowanym przed drugą turą wyborów, która odbędzie się za tydzień.

Niemiecki konserwatywny Frankfurter Allgemeine Zeitung zarzucił we wtorek węgierskim konserwatystom, że prowadzili przeciw socjalistom agresywną kampanię wyborczą, która zatruła atmosferę polityczną w kraju.

Opozycja socjalistyczna, która
nieznaczną przewagą wygrała w niedzielę pierwszą turę wyborów na
Węgrzech, rozpoczęła w poniedziałek negocjacje w sprawie
utworzenia koalicji rządowej.

Liderzy Węgierskiej Partii Socjalistycznej, największej na Węgrzech partii opozycyjnej, zapowiedzieli w środę, że ich posłowie będą bojkotowali debaty parlamentarne. Opozycyjni posłowie twierdzą, że nie mogą się pogodzić z retoryką niegodną węgierskiego premiera.

Antonio Guterres (AFP)
Premier Portugalii Antonio Guterres poinformował w
nocy z niedzieli na poniedziałek, że zamierza jak najszybciej złożyć
dymisję na ręce prezydenta Jorge Sampaio. Decyzja ta ma związek z
porażką jego Partii Socjalistycznej (PS) w niedzielnych wyborach
samorządowych.

Liderzy partii socjaldemokratycznych Unii Europejskiej wyrażali w niedzielę wieczorem ogromne zadowolenie, ze zwycięstwa SLD-UP, na które wskazywały pierwsze sondaże.

Rządzący w Albanii socjaliści wygrali wybory parlamentarne, które odbyły się przed tygodniem. Jednak prawie połowa mandatów zostanie rozdzielona dopiero po drugiej turze głosowania.

Wybory do parlamentu rozpoczęły się w niedzielę w Albanii. Dwa i pół miliona obywateli będzie wybierać 140 deputowanych do jednoizbowego Zgromadzenia Narodowego. Główną walkę stoczą ze sobą partie: socjalistyczna Fatosa Nano i demokratyczna Sali Berishy. Jak na razie doszło do dwóch incydentów.

Lewicowa większość francuskiego Zgromadzenia Narodowego przyjęła we wtorek w pierwszym czytaniu projekt poprawki do konstytucji, częściowo znoszącej immunitet głowy państwa. Projekt poprawki przewiduje, że prezydent ma podlegać zwykłej jurysdykcji za czyny popełnione przed objęciem urzędu lub niezwiązane z pełnioną funkcją.

Belgradzki władze potwierdziły w czwartek, że były prezydent Jugosławii Slobodan Miloszević został w środę wieczorem przewieziony z centralnego więzienia do szpitala klinicznego Wojskowej Akademii Medycznej. Powodem hospitalizacji Miloszevicia były kłopoty z sercem i podwyższone ciśnienie krwi.