Jest wiele wersji tego, jak został potraktowany Sebastian K. Portal wPolityce.pl dowiedział się od jednego z policjantów małopolskiej policji, że kierowcy seicento trzykrotnie proponowano pomoc adwokata. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, w rozmowie z Wirtualną Polską mówił z kolei o dwukrotnym przedstawieniu uprawnień, w tym prawa do skorzystania z obrońcy. Adwokat oskarżonego Władysław Pociej powiedział natomiast, że choć, jego klient otrzymał dokument z uprawieniami, to nie myślał wtedy racjonalnie, a jego matka została zmanipulowana.