Premier: prawdopodobnie w czwartek w prokuraturze będę odpowiadać na pytania ws. kolizji
Prawdopodobnie w czwartek będę w Krakowie w prokuraturze i będę odpowiadać na pytania w związku z kolizją z udziałem rządowej kolumny - poinformowała premier Beata Szydło. Zapytana o to, czy kolumna BOR miała sygnały świetlne przed wypadkiem w Oświęcimiu, premier tłumaczyła, że na to pytanie odpowie na przesłuchaniu.
- Prawdopodobnie w czwartek będę w Krakowie w prokuraturze i tam będę odpowiadać na pytania oczywiście związane z kolizją, która miała miejsce z udziałem rządowej kolumny, którą ja się poruszałam. Na wszystkie pytania, które zostaną tam postawione będę odpowiadać - powiedziała premier we wtorek na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.
- Czuję się dobrze, jak państwo widzicie, jestem dzisiaj tutaj w Kancelarii (Premiera), odbyła się Rada Ministrów, wczoraj również pracowałam, spotykałam się z ministrami, oczywiście jeszcze przez jakiś czas będę musiała troszeczkę mniej aktywnie brać udział w życiu publicznym, ale normalnie pracuję - powiedziała szefowa rządu.
Premier do piątku przebywała w szpitalu w Warszawie po wypadku samochodowym w Oświęcimiu. Doszło do niego 10 lutego. Oprócz premier ranni w wypadku zostali także dwaj funkcjonariusze BOR. Prokuratorski zarzut w tej sprawie usłyszał Sebastian K., 21-letni kierowca fiata seicento, które uderzyło w pojazd z Beatą Szydło na pokładzie. - Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa - powiedziała premier, powtarzając słowa, które skierowała wcześniej w liście do 21-latka.