samobójstwo(strona 28/37)

Funkcjonariuszka ABW, która była świadkiem samobójstwa Barbary Blidy jeszcze w tym tygodniu zostanie poddana badaniom na wariografie - podał tygodnik "Wprost", powołując się na nieoficjalne informacje.

Śledztwo w sprawie okoliczności śmierci
Barbary Blidy zostało przekazane z Prokuratury Okręgowej w
Gliwicach do Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi - zdecydował minister
sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Z aktami
sprawy zapoznają się już prokuratorzy z łódzkiej prokuratury
okręgowej.

Uroczystości pogrzebowe byłej posłanki SLD
Barbary Blidy odbędą się w poniedziałek w Siemianowicach Śląskich.

Zamieszana w aferę węglową Barbara Kmiecik
"Alexis" miała zapłacić 100 tys. dolarów łapówki
Jackowi Dębskiemu, powiązanemu z mafią ministrowi sportu - pisze "Gazeta
Wyborcza".

To badanie może być rozstrzygające w
ustalaniu okoliczności śmierci byłej szefowej resortu budownictwa -
uważa "Życie Warszawy". Nowoczesny test elektroniczny odpowie,
czy funkcjonariuszka ABW szarpała się z Barbarą Blidą na chwilę
przed śmiercią byłej minister.

Źródła "Rzeczpospolitej" twierdzą, że między Blidą a agentką ABW doszło do szamotaniny. Po chwili padły co najmniej dwa strzały - taką wersję podali "Rzeczpospolitej" lekarze z katowickiego pogotowia, którzy przez godzinę próbowali reanimować byłą minister. Lekarzom zaś tę wiedzę mieli przekazać funkcjonariusze ABW – pisze dziennik.

Ktoś za śmierć Barbary Blidy jest odpowiedzialny. Dwa plus dwa jest cztery (...) Mam nadzieję, że śledztwo pokaże kulisy działania ABW - powiedział Wirtualnej Polsce Wacław Martyniuk (SLD), komentując tragiczną śmierć byłej minister budownictwa.

W opinii b. zastępcy komendanta głównego
policji Adama Rapackiego, podczas rewizji w domu b. poseł
SLD i b. minister budownictwa Barbary Blidy prawdopodobnie nie
dopełniono wszystkich procedur. Blida postrzeliła się śmiertelnie
podczas przeszukania jej domu przez Agencję Bezpieczeństwa
Wewnętrznego.

Sejmowa komisja ds. służb specjalnych zakończyła obrady, podczas których zajmowała się okolicznościami śmierci Barbary Blidy.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego
przeprowadzi wewnętrzne śledztwo w sprawie śmierci Barbary Blidy -
poinformowała rzeczniczka prasowa ABW Magdalena Stańczyk.

Były szef Urzędu Ochrony Państwa Konstanty Miodowicz uważa, że ABW popełniła kardynalne błędy w czasie przeszukania domu Barbary Blidy. Była posłanka SLD popełniła w czasie akcji samobójstwo.

Dziewięciu amerykańskich żołnierzy zginęło, a 20
innych zostało rannych w wyniku zamachu przeprowadzonego przez
napastnika-samobójcę. Mężczyzna wysadził się w powietrze w
samochodzie napełnionym ładunkiem wybuchowym w pobliżu bazy
patrolowej sił USA w środkowym Iraku, na północny wschód od Bagdadu.

Do postępowania poprawczego Sąd Rejonowy w
Gdańsku skierował sprawę pięciu gimnazjalistów,
zamieszanych w molestowanie seksualne w klasie 14-letniej Ani.
Dziewczyna później popełniła w domu samobójstwo.

Mężczyzna podpalił się w siedzibie władz miejskich w Long Beach w stanie Kalifornia. Nie wiadomo, co było powodem tego desperackiego czynu. Jak podała policja, mieszkaniec Fountain Valley, 50-letni Haouy Nguyen, w godzinach popołudniowych czasu lokalnego (w nocy z czwartku na piątek czasu polskiego) wszedł do urzędu, podszedł do punktu informacyjnego i podpalił się.

Pięcioro martwych ludzi znaleziono w samochodzie zaparkowanym nad rzeką w japońskiej prefekturze Shiga. Policja podejrzewa zbiorowe samobójstwo - zjawisko coraz częstsze w Japonii.

Dwóch mężczyzn utonęło w Nysie Kłodzkiej
niedaleko Jeziora Nyskiego w Opolskiem. Do zdarzenia doszło w
piątek wieczorem.

Kilku kolejnych świadków zeznawało
przed wydziałem rodzinnym Sądu Rejonowego w Gdańsku w sprawie 14-
letniej gimnazjalistki Ani, która w październiku 2006 r. popełniła
samobójstwo. Dzień wcześniej dziewczynka miała być molestowana
seksualnie w klasie przez pięciu rówieśników.

Policjanci z Komendy Powiatowej w Jarocinie ustalili nazwiska pięciu nieletnich, którzy szykanując dwie trzynastoletnie dziewczyny, mieli doprowadzić je do podjęcia zamachu samobójczego.

Zaginiona nastolatka z Kłodzka miesiąc temu popełniła samobójstwo. Powieszone na drzewie ciało 13-letniej Marty, która zaginęła 3 lutego, znalazł przypadkiem rolnik jadący po polu ciągnikiem. Dlaczego nastolatka targnęła się na życie?

W poniedziałek wieczorem na policję w Biłgoraju zadzwoniła wystraszona 10-latka. Z płaczem w głosie powiedziała, że matka wyszła z domu, a przed wyjściem pożegnała się z nią i jej 14 letnim bratem, jakby miała już nie wrócić i dała dzieciom pieniądze. Chłopiec pobiegł za matką, by ją zatrzymać.