Barbara Blida przyjęła pół miliona złotych łapówki?
Prokuratorzy chcieli oskarżyć Barbarę Blidę nie tylko o pośrednictwo w przekazaniu łapówek, ale też o przyjęcie około 500 tys. zł - dowiedziała się "Rzeczpospolita".
04.05.2007 | aktual.: 04.05.2007 10:25
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/barbara-blida-nie-zyje-6038708365881985g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/barbara-blida-nie-zyje-6038708365881985g )
Barbara Blida nie żyje
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pogrzeb-barbary-blidy-6038708383888513g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pogrzeb-barbary-blidy-6038708383888513g )
Pogrzeb Barbary Blidy
Barbara Blida jako minister i jako poseł wielokrotnie podejmowała się interwencji na rzecz Barbary Kmiecik, zwanej śląską Alexis. Blida była jedną z siedmiu osób, które 25 kwietnia chcieli przesłuchać prokuratorzy tropiący aferę węglową. Pięć doprowadziła do prokuratury ABW. Szósta - B. Blida - w czasie wizyty funkcjonariuszy agencji popełniła samobójstwo. Prokuratorzy zrobili wyjątek dla siódmej - Zbigniewa B., byłego prezesa Rudzkiej Spółki Węglowej, dziś szefa Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu. Zamiast wysłać po niego ABW, wysłali zwykłe wezwanie.
Oficjalnie wiadomo, że prokuratura miała postawić Blidzie zarzut pośrednictwa w korupcji. Jak jednak ustaliła "Rz", śledczy chcieli jej postawić drugi, znacznie mocniejszy zarzut. Zamierzali oskarżyć ją o przyjęcie w latach 1997-2004 około 500 tys. zł łapówek od Barbary Kmiecik. Miały nimi być m.in. fundowane przez Kmiecik wyjazdy, wczasy zagraniczne, darmowe użyczenie samochodu toyota z kierowcą, remont i przebudowa domu z basenem w Szczyrku oraz ubrania i kosmetyki. Grozi za to od 2 do 12 lat więzienia - pisze "Rzeczpospolita". (PAP)