Ryszard Petru(strona 11/1)

Nie ma porozumienia z Platformą Obywatelską - jasno deklaruje Katarzyna Lubnauer, od soboty nowa liderka Nowoczesnej. Co innego mówi jednak szef PO Grzegorz Schetyna, a milczeć nie zamierza też Ryszard Petru. Obaj przekonują, że wynik wyborów w Nowoczesnej nie powinien zmienić dotychczasowych ustaleń na opozycji. Co zrobi Lubnauer?

Niewielką różnicą głosów, ale jednak - Ryszard Petru przegrał i musiał pożegnać się ze stanowiskiem przewodniczącego partii, którą sam stworzył. I chociaż polityk robi dobrą minę do złej gry, to na Twitterze ta roszada jest analizowana z każdej strony. "Czy Petru i jego zwolennicy pogodzą się z porażką i znajdą nową formę współpracy czy też rozpocznie się stopniowy rozpad Nowoczesnej?" - pyta Marek Borowski.

– Musimy usiąść na partnerskich zasadach i jeszcze raz poukładać układankę z samorządowymi wyborami – stwierdziła Katarzyna Lubnauer. Nowa przewodnicząca Nowoczesnej powiedziała wprost, że jej zdaniem oddanie pola Grzegorzowi Schetynie jest jednym z powodów, dla których Ryszard Petru nie został ponownie wybrany.

- Okazało się, że nie wszystkie Ryśki to fajne chłopaki – skwitował w rozmowie z WP przegraną założyciela Nowoczesnej Ryszard Czarnecki. Zdaniem europosła PiS taka zmiana u steru tylko zaszkodzi Nowoczesnej. - Lubnauer i te panie wokół niej przesuną Nowoczesną na lewo - dodał. Ostrożniej detronizację Petru komentuje Krzysztof Brejza. - Wierzę w to, że dla Katarzyny Lubnauer Zjednoczona Opozycja będzie priorytetem - powiedział polityk PO.

Katarzyna Lubnauer została nową szefową Nowoczesnej. Pokonała Ryszarda Petru 149 do 140. - Nigdzie nie uciekam, nigdzie nie odchodzę, wbrew niektórym plotkom - powiedział Petru. Nowa przewodnicząca zapewniła, że będzie rozmawiać z twórcą partii o jego dalszej roli w ugrupowaniu. A swoje rządy opisuje jako "powrót do korzeni" i stanie się reprezentantem klasy średniej.

Nowoczesna głosuje. Po przemówieniach kandydatów delegaci wybierają szefa partii. W swoich przemówieniach o rezygnacji z kandydowania poinformowali Piotr Misiło i Paweł Pudłowski, obaj przekazali głosy Katarzynie Lubnauer. Nowego szefa partii powinniśmy poznać ok. godz. 17.

Ugrupowanie Ryszarda Petru oficjalnie zmieniło nazwę. Przy jednym głosie sprzeciwu konwencja wyborcza partii usunęła imię i nazwisko twórcy z nazwy. Teraz to po prostu "Nowoczesna". Jednak najwięcej emocji budzą wybory szefa partii - Petru ma przeciw sobie Katarzynę Lubnauer i Piotra Misiło.

Na konwencji Nowoczesnej ponad 300 delegatów wybierze w sobotę przewodniczącego swojego ugrupowania. O fotel lidera będą walczyć obecny szef partii Ryszard Petru, przewodnicząca klubu Katarzyna Lubnauer oraz poseł Piotr Misiło. Wynik głosowania może być dla wielu zaskakujący.

Joanna Schmidt zarzuciła Katarzynie Lubnauer, że kłamie, a teraz ją przeprasza. Szefowa klubu poselskiego Nowoczesnej mówi nam, że przyjęła przeprosiny. Jak widać, rośnie napięcie przed sobotnim kongresie partii. Lubnauer będzie walczyć z Petru o fotel przewodniczącego partii.

- Katarzyna Lubnauer kłamie - powiedziała Joanna Schmidt. To oznacza, że robi się bardzo napięta atmosfera przed sobotnim głosowaniem nad przewodniczącym Nowoczesnej. Partnerka Petru wyciąga nawet prywatne spotkania u siebie w domu, by bronić ukochanego.

Wirtualna Polska ustaliła, że Kancelaria Sejmu szacuje wzrost przyszłorocznych wydatków aż o 96 mln zł. Wiemy, na co ma zostać przeznaczona większość pieniędzy.

Ryszard Petru zdecydował się poprzeć Rafała Trzaskowskiego, kandydata PO na prezydenta Warszawy. Przewodniczący Nowoczesnej wystąpił na wspólnej konferencji z szefem PO Grzegorzem Schetyną. - Popieramy Rafała Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy - powiedział Paweł Rabiej, który zrezygnował z walki o fotel włodarza stolicy. - Zjednoczenie opozycji zaczyna się od Warszawy. Nie oddamy naszego ukochanego miasta w ręce PiS - dodał Trzaskowski.

- Jestem lojalnym członkiem Nowoczesnej i nie rozumiem lojalności w taki sposób, że to sytuacja, w której nie mówi się o pewnych trudnościach i nie podejmuje wyzwań – uważa Kamila Gasiuk-Pihowicz. Wcześniej Ryszard Petru stwierdził, że ma żal do posłanki Nowoczesnej.

Kamila Gasiuk-Pihowicz i Paweł Pudłowski zrezygnowali z kandydowania na przewodniczącego Nowoczesnej. Poparli kandydaturę Katarzyny Lubnauer.

Policja chce, by Ryszard Petru przeprosił za swój wpis na Twitterze, w którym odniósł się do śmierci Igora Stachowiaka. Zdaniem policji, lider Nowoczesnej posługiwał się niesprawdzonymi danymi, a ponadto nazwał funkcjonariuszy oprawcami, za co powinien przeprosić.

Piotr Misiło, Katarzyna Lubnauer, Paweł Pudłowski - tak oficjalni kandydaci chętni do zajęcia miejsca po Ryszardzie Petru. Jak informuje "Rzeczpospolita" piątą osobą zainteresowana stanowiskiem przewodniczącego Nowoczesnej jest Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Politycy Nowoczesnej uważają, że podczas sobotniego Marszu Niepodległości w Warszawie propagowano faszyzm i nawoływano do nienawiści na tle rasowym. - Składamy zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez organizatorów marszu - powiedział Ryszard Petru, lider opozycyjnej partii. Manifestację skrytykował też szef PO Grzegorz Schetyna.

Piotr S., który podpalił się w centrum Warszawy, zmarł w szpitalu. - To tragedia, która nie powinna była się wydarzyć. Ale jest grupa osób w Polsce, która myśli podobnie, jak Piotr S. Nie można tego bagatelizować - powiedział w Radiu ZET Ryszard Petru. Zaznaczył, że trzeba wyeliminować język agresji i nienawiści z życia politycznego. - Mamy samospalenie, ale niedługo ktoś może kogoś rzucić cegłówką albo zastrzelić - przyznał polityk Nowoczesnej.