"Sześciu króli" powraca. Ryszard Petru zamienił swoją słynną wpadkę na 2,5 tys. dla WOŚP
Ryszard Petru, autor słynnego powiedzonka "Rozpoczynamy święta, po świętach jest sześciu króli, przypomnę" pokazał, że ma sporo dystansu do siebie. Koszulkę z autografem polityka, napisem "Sześciu Króli" i koronami sprzedano na aukcji WOŚP za kwotę 2550 zł WOŚP.
Legendarne wpadki Ryszarda Petru nie pomogły jego karierze politycznej, ale pomogą potrzebującym. Polityk opublikował wynik aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy gratulując nabywcy - Tomaszowi ze Szczecina nabycia wyjątkowej pamiątki. "Koszulka "6-ciu króli" wylicytowana za 2550 zł" - ogłosił na Twitterze.
Petru zacisnął zęby i nie reagował na żadne zaczepki. Złośliwcy proponowali, aby wystawił na licytację "bilety na Maderę". Zarzucali, że jest lepszym akwizytorem niż liderem partii. Jak widać licytacja wyszła mu całkiem dobrze.
Skąd wzięło się "sześciu króli"? Przeżyjmy to jeszcze raz. To nawiązanie do jego wypowiedzi z grudnia 2016 roku. Ówczesny szef Nowoczesnej krytykował tempo wprowadzania przez PiS reformy edukacji. - Odwołujemy rząd Ewy Kopacz, powołujemy rząd Beaty Szydło. Potem mamy święta, po świętach, przypomnę, jest Sześciu Króli, tak? Kończy się pierwsze półrocze i kiedy oni to chcą zrobić? - pytał na konferencji prasowej.
"Sześciu Króli" przylgnęło do Petru, a nawet weszło już do potocznego języka. Politycy PiS wielokrotnie skandowali nazwę zmyślonego święta podczas wypowiedzi Petru w Sejmie. Co ciekawe, poseł Arkadiusz Myrcha nie zdecydował się aby przy okazji finału WOŚP zrobić podobne zamieszanie wokół własnego cytatu: "Kacper, Melchior i ... ten ...Belzebub?"
Odnotujmy też, że na charytatywnej aukcji Allegro wylicytowano za 25,3 tys. zł słynny "Atlas kotów" - ten, który był czytany przez Jarosława Kaczyńskiego podczas posiedzenia Sejmu. Dochód Cały dochód został przeznaczony na zakup aparatu USG dla podopiecznych Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.