Będzie kara dla Jarosława Kaczyńskiego? We wtorek decyzja komisji etyki poselskiej
Zamknięte posiedzenie sejmowej komisji rozpatrzy wniosek Ryszarda Petru. Polityk Nowoczesnej chce ukarania Jarosława Kaczyńskiego za słowa do posłów opozycji o "zdradzieckich mordach i kanaliach".
Do rozpatrzenia wniosku dojdzie we wtorek o godz. 10.30. Na stronie Sejmu podano, że sprawa dotyczy wypowiedzi oraz zachowania Jarosława Kaczyńskiego 18 lipca 2017 r., podczas pierwszego czytania poselskiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym.
Chodzi o reakcję Jarosława Kaczyńskiego na słowa Borysa Budki (PO), który z sejmowej mównicy przywołał postać Lecha Kaczyńskiego. Po jego wystąpieniu prezes PiS wszedł na mównicę, jak mówił, bez żadnego trybu. - Wiem, że boicie się prawdy. Ale nie wycierajcie sobie mord zdradzieckich pamięcią mojego świętej pamięci brata. Zniszczyliście go, zamordowaliście, jesteście kanaliami - powiedział prezes Jarosław Kaczyński.
Ryszard Petru mówiąc o złożeniu wniosku do komisji etyki podkreślał, że "poseł Kaczyński powinien przeprosić".
Prezes PiS komentując później swoją wypowiedź stwierdził, że to nie był pierwszy raz, kiedy mówił o moralnej odpowiedzialności obecnej opozycji. - Tu powiedziałem to w twardych słowach, ostrych, których nie wycofuję – powiedział.
- Ja sądzę, że każdy normalny człowiek, także pan, gdyby to dotyczyło pana brata, gdyby okoliczności były takie same albo podobne, w ten sposób by reagował. Po prostu nie miałem innego wyjścia, to był imperatyw moralny, tak bym to określił i w dalszym ciągu jest tak, iż uważam, że uczyniłem dobrze, a to, co robi druga strona, próbująca się przedstawić jako ofiara, no to jest po prostu szczyt hipokryzji – mówił kilka miesięcy temu Jarosław Kaczyński.