Powódź(strona 3/1)

Po powodziach w hrabstwie Kerr w Teksasie liczba poszukiwanych osób spadła z ok. stu do trzech. Cztery osoby uznano za zaginione w innych hrabstwach. W wyniku katastrofy zginęło co najmniej 135 osób.

W Korei Południowej powodzie i osuwiska spowodowane ulewnymi deszczami zabiły co najmniej 18 osób. Wcześniej zgłaszano 14 zgonów i 12 osób zaginionych. Akcje ratunkowe nadal trwają.

W Teksasie liczba ofiar powodzi wzrosła do 129, a 170 osób uznano za zaginione. Władze kontynuują akcje ratunkowe, a meteorolodzy ostrzegają przed kolejnymi opadami.

Już 132 wnioski wpłynęły do Wód Polskich o wykup nieruchomości zagrożonych zalaniem - dowiaduje się WP. Wszyscy mieszkańcy z zalanych w ubiegłym roku miejscowości mogą sprawdzić w specjalnej aplikacji, czy ich domy mogą być wykupione. Mapa pokazuje, czy ich działka znajdzie się pod wodą podczas następnej powodzi.

Do 120 osób wzrosła liczba ofiar powodzi, jakie nawiedziły Teksas. W piątek na miejscu kataklizmu pojawił się Donald Trump. - Nigdy nie widziałem czegoś takiego, a widziałem wiele złego - oświadczył prezydent USA.

Warszawa była przygotowana na intensywne opady deszczu, które mogły ponownie zalać trasę S8. Prezydent Rafał Trzaskowski ogłosił gotowość do zamknięcia kluczowej arterii. Jakie działania są planowane, by zapobiec katastrofie?

Powódź w Teksasie pochłonęła już 120 ofiar, a ponad 170 osób uznaje się za zaginione. Akcja ratunkowa trwa siódmy dzień.

Niż genueński zawisł nad Polską, przynosząc intensywne opady deszczu i istnie jesienną temperaturę. Mieszkańcy kilku regionów zmagają się ze skutkami obfitych opadów, a także burz, które przeszły przez kraj. Choć sytuacja hydrologiczna pozostaje poważna, IMGW odwołał część alertów pogodowych i całkowicie zniósł czerwone alerty III stopnia.

O uruchomieniu 280,7 mln euro z unijnego Funduszu Solidarności (FSUE) na wsparcie krajów dotkniętych powodziami we wrześniu i październiku 2024 roku zdecydował w środę Parlament Europejski. Środki mają trafić do Austrii, Polski, Czech, Słowacji, Mołdawii oraz Bośni i Hercegowiny.

Intensywne opady deszczu w ostatniej dobie spowodowały wzrost poziomów kilku rzek do stanów alarmowych. Eksperci z ostrożnym optymizmem wypowiadają się co do zagrożenia powodziowego. Zdaniem prof. Janusza Zaleskiego, dyrektora Projektu Ochrony Przeciwpowodziowej w Dorzeczu Odry i Wisły, obecna sytuacja nie przypomina tej z września 2024 r., gdy fala powodziowa zagroziła dużym miastom nad Odrą.

Niż genueński nad Polską wywołuje strach w części kraju. - Od czwartku sytuacja powinna się uspokajać, ale jeszcze jesteśmy w newralgicznym momencie - ostrzega w rozmowie z Wirtualną Polską synoptyk IMGW Agnieszka Prasek. I wskazuje, które regiony są szczególnie zagrożone w ciągu najbliższej doby.

W środę w siedzibie MSWiA odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego związanego z sytuacją pogodową w kraju. - Nikomu nie muszę tłumaczyć, dlaczego się spotykamy - mówił Donald Tusk. Zdaniem premiera "musimy być gotowi na każdy scenariusz". - Dzisiaj na południu przewidujemy opady od 70 do 40 mm. Maksymalnie 70 mm na południu województwa śląskiego, w centrum 45 mm, na wschodzie 30-35 mm - powiedział szef IMGW Robert Czerniawski.

Niż genueński przynosi intensywne opady deszczu na Dolny Śląsk, a mieszkańcy Stronia Śląskiego obawiają się o bezpieczeństwo z powodu nieodbudowanej tamy. - Najbliższe 24 godziny to będą kluczowe informacje - mówi burmistrz Kłodzka Michał Piszko.

W Radochowie w gminie Lądek-Zdrój spore poruszenie po niepokojących prognozach pogody dla południowej Polski. Jeszcze nie wszyscy wyremontowali swoje domy po ubiegłorocznej powodzi, a nadciąga kolejne zagrożenie. Niektórzy wspominają o problemach z ponownym ubezpieczeniem swoich domów.

Bilans ofiar powodzi w Teksasie wzrósł do 104, a 24 osoby są nadal zaginione. Wśród ofiar jest co najmniej 28 dzieci. Amerykańskie służby nadal prowadzą intensywne poszukiwania zaginionych.

IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu, które przyniesie niż znad Bałkanów. Wydano również alerty RCB. Sprawdź, gdzie będzie najgorzej.

Niż genueński zbliża się do południowo-wschodniej Polski, przynosząc intensywne opady deszczu. IMGW ostrzega przed możliwymi podtopieniami i wzrostami stanów wód w rzekach.

Czeski Instytut Hydrometeorologiczny (ČHMÚ) ostrzega przed intensywnymi opadami, jakie w najbliższych dniach pojawią się na Śląsku i Morawach. Modele pogodowe konsekwentnie pokazują, że te regiony mogą spodziewać się znacznych opadów, co może prowadzić do lokalnych podtopień.