Mapy pokazują, kto może zostać wykupiony. Już 132 wnioski

Już 132 wnioski wpłynęły do Wód Polskich o wykup nieruchomości zagrożonych zalaniem - dowiaduje się WP. Wszyscy mieszkańcy z zalanych w ubiegłym roku miejscowości mogą sprawdzić w specjalnej aplikacji, czy ich domy mogą być wykupione. Mapa pokazuje, czy ich działka znajdzie się pod wodą podczas następnej powodzi.

Okolice Żelazna w gminie KłodzkoOkolice Żelazna i Korsnowic w gminie Kłodzko. Kolor pomarańczowy oznacza możliwość wykupu, żółty dopiero po podziale geodezyjnym
Źródło zdjęć: © Wody Polskie
Paweł Buczkowski

Burmistrz Lądka-Zdroju zna mieszkańca swego miasta, którego dom był zalewany przez cztery powodzie. - Po raz pierwszy w 1977 r. Potem w 1997, 2009 i teraz w 2024 r. On do swojego domu już nie chce wracać. Chce być wywłaszczony. Ma ogromny sentyment do swojej nieruchomości, spędził tam całe życie, ale mówi, że to jest racjonalne podejście, żeby stamtąd po prostu uciekać - mówi WP burmistrz Lądka-Zdroju Tomasz Nowicki.

W takiej sytuacji jest znacznie więcej osób. Wody Polskie uruchomiły aplikację, która na interaktywnej mapie pokazuje, które tereny są zagrożone zalaniem podczas następnej powodzi i mogą zostać wykupione. Te oznaczone kolorem pomarańczowym są na pierwszym miejscu. Te oznaczone na żółto mogą być wykupione, ale dopiero po podziale geodezyjnym.

- Mamy w mieście część terenów, które zostały wskazane, że będą zalewane nawet w trakcie dużo mniejszych opadów niż w 2024 roku. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby ryzykować życiem i zdrowiem ludzkim. To jest nieracjonalne, ludzi trzeba z takich terenów wyprowadzać, a na pewno stworzyć im mechanizm, żeby sami te tereny opuszczali i ten mechanizm został stworzony - chwali Tomasz Nowicki.

Do Wód Polskich wpłynęły już 132 wnioski o wykup nieruchomości. - Znakomita większość z nich dotyczy nieruchomości z województwa dolnośląskiego, jest kilka wniosków z województwa opolskiego, lubuskiego i małopolskiego - wylicza w odpowiedzi na pytania WP Karolina Gaweł, rzeczniczka Wód Polskich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kłodzko i Lądek Zdrój przed i po powodzi. Nagrania mrożą krew w żyłach

We wsi Radochów w gminie Lądek-Zdrój, jedna z rodzin wyniosła się z tych rejonów bardzo szybko, nie czekając nawet na pomoc Wód Polskich. Tutaj we wrześniu ub. roku wylała rzeka Biała Lądecka.

- Oni od pierwszego dnia po powodzi byli przekonani, że nie chcą zostać w tym miejscu. Kupili dom w woj. opolskim i się wyprowadzili. Kolejna rodzina również myśli o wyprowadzce, zakupie nieruchomości gdzieś indziej, ale czekają na decyzję Wód Polskich, co do wykupu ich działki - mówi WP Sylwia Rygielska, sołtys Radochowa.

Zaplanowano indywidualne konsultacje w tej sprawie.

Radochów na mapie Wód Polskich
Radochów na mapie Wód Polskich © Wody Polskie

Żelazno w sąsiedniej gminie Kłodzko w ubiegłorocznej powodzi zostało bardzo zniszczone. 80 proc. nieruchomości we wsi zostało zalanych, również przez Białą Lądecką.

- Dostaliśmy bardzo dużo pomocy od osób prywatnych, wolontariuszy, sponsorów. Pomogli nam odbudować wieś w znacznym stopniu. To, co było po powodzi, a to, co jest teraz, to jest niebo a ziemia - wspomina sołtyska Żelazna Beata Konieczko-Rudnicka. - Teraz jak się pojawiła ta woda, to też od razu rozdzwoniły mi się telefony: "kurczę, to u was coś się dzieje, my się pakujemy, jedziemy do was". A ja mówię: "nie nie, spokojnie, to nie my". To już są takie przyjaźnie na lata - dodaje.

Ale pamięć o tragedii, jaką przeniosła woda, w ludziach pozostała. Dlatego w Żelaźnie również znalazły się osoby, które chcą skorzystać z wykupu. - To osoby, które powiedziały: mamy dość, bo od 1997 roku już trzeci raz nas zalało i już tego nie chcemy - relacjonuje Beata Konieczko-Rudnicka.

Sołtyska przyznaje, że większość osób jednak nie myśli, żeby się stąd wyprowadzać. - Część osób nie czekała na ruch Wód Polskich i sami zaczęli się budować u nas, ale na terenach wyższych. Żeby czuć się bezpiecznie, ale nie odchodzić z Żelazna. Chcą być tutaj, bo tu jest ich dom, tu jest ich miejsce - podkreśla sołtyska.

Kłodzko na mapie Wód Polskich
Kłodzko i Szalejów Dolny na mapie Wód Polskich © Wody Polskie

W ubiegłym tygodniu spotkanie z urzędnikami Wód Polskich dla zainteresowanych wykupami działek zorganizowano w Kłodzku.

- To jest bardzo dobry pomysł. Szkoda, że po powodzi w 1997 roku nie było tego typu działań. Na pewno te zagrożone miejsca trzeba zostawić rzece i cieszę się, że ten program w końcu ruszył. Mam nadzieję, że w przyszłym roku również będzie finansowanie tego programu, żeby te mieszkania, domy, skupiska ludzkie, które są najbliżej rzeki po prostu wykupić i oddać ten teren w przyszłości pod zalewanie - mówi WP burmistrz Kłodzka Michał Piszko.

Wody Polskie wykupią domy i działki po powodzi

Na ten rok Wody Polskie mają na wykupy 30 mln zł. Poszkodowani mogą składać wnioski do 1 października. Ale trzeba się śpieszyć, bo liczy się kolejność składanych wniosków.

- Jeśli wyczerpie się limit środków na wykup, oferta nie zostanie złożona. Wnioskodawca zostanie o tym pisemnie poinformowany. Tworzona jest lista rezerwowa, jeśli ktoś zrezygnuje, kolejna osoba może dostać ofertę - zapowiada Karolina Gaweł z Wód Polskich.

Burmistrz Kłodzka przekonuje, że jest zainteresowanie wykupem i to bardzo duże. Chociaż podkreśla, że program jest dobrowolny. - I oczywiście mogą się znaleźć osoby, które będą chciały tam zostać z różnych przyczyn, dla mnie na ten moment nie do wytłumaczenia, ale z takimi sytuacjami możemy się spotkać - mówi Michał Piszko.

Burmistrz Kłodzka jednak liczy, że niektóre miejsca, dzięki programowi staną się bezpieczniejsze. Wspomina o ulicy Chełmońskiego w jego mieście, leżącej tuż nad Nysą Kłodzką.

- Jak przychodzi pierwszy lepszy deszcz, a Nysa Kłodzka jest zasilana przez Białą Lądecką i Bystrzycę Dusznicką to na tej ulicy w pierwszej kolejności podnosi się woda i równa się z poziomem ulicy i chodnika. Wystarczy 20-30 cm i może już wlać się do pierwszych parterowych mieszkań, które tam są - mówi Michał Piszko.

Co jeśli wyprowadzą się stamtąd ludzie? - Na takich terenach można zrobić albo deptaki spacerowe, albo miejsca parkingowe, czyli postawić taką infrastrukturę, której nie grozi zalanie, a jeżeli nawet grozi, to i tak straty są bardzo tanie do odtworzenia - wskazuje burmistrz Kłodzka.

Kto może skorzystać z wykupu?

Program jest dla osób fizycznych lub gmin, które 13 września 2024 r. były właścicielami działek z domem mieszkalnym zniszczonym przez powódź. Aby skorzystać z programu, dom zalany przez powódź musi się nadawać tylko do rozbiórki.

- W pierwszych dwóch latach obowiązywania ustawy (2025-2026) chcemy w pierwszej kolejności trafić do właścicieli tych nieruchomości, których wykup ma najwyższy priorytet, koncentrujemy się więc na terenach, które szczególnie ucierpiały w powodzi września 2024 r. Na tę fazę zidentyfikowaliśmy blisko 300 takich nieruchomości - informuje Karolina Gaweł z Wód Polskich.

Decydująca jest kolejność wpływu wniosków - liczy się dokładna godzina i minuta, a przy wnioskach elektronicznych nawet sekunda, wpływu kompletnego wniosku.

Niezależnie od wykupów na wniosek właściciela, w szczególnych przypadkach Wody Polskie mogą, za zgodą właściciela, wykupić nieruchomość położoną na obszarze, gdzie prawdopodobieństwo wystąpienia powodzi wynosi co najmniej 10 proc. (raz na 10 lat).

Paweł Buczkowski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: pawel.buczkowski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 17.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 17.10.2025 – losowania Eurojackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Po rozmowach Trumpa z Zełenskim w Białym Domu. Kijów bez broni z USA
Po rozmowach Trumpa z Zełenskim w Białym Domu. Kijów bez broni z USA
Hamas gotowy na wieloletni rozejm. Z broni jednak nie zrezygnuje
Hamas gotowy na wieloletni rozejm. Z broni jednak nie zrezygnuje
Sikorski odpowiada Węgrom. "To się nazywa samoobrona"
Sikorski odpowiada Węgrom. "To się nazywa samoobrona"
Nawrocki ujawni majątek. "Nie ma nic do ukrycia"
Nawrocki ujawni majątek. "Nie ma nic do ukrycia"
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem