pomostówki

Prezydent Lech Kaczyński podpisał ustawę o emeryturach pomostowych. W miniony piątek Sejm odrzucił weto prezydenta do tej ustawy.

Platforma Obywatelska przekonała SLD do odrzucenia weta prezydenta w sprawie pomostówek wynikami badań społecznych - pisze "Rzeczpospolita". Wynika z nich, że Lewica traci elektorat zajmując stanowisko zgodne ze stanowiskiem prezydenta.

Szef SLD Grzegorz Napieralski, po
odrzuceniu przez Sejm weta prezydenta do emerytur pomostowych,
skrytykował PO za działania w tej sprawie. - PO źle postąpiła z ustawą o
emeryturach pomostowych, wprowadziła ją na sam koniec, przystawiła
wszystkich do muru i szantażowała - powiedział dziennikarzom
przewodniczący SLD.

(RadioZet)

Poseł PiS Joachim Brudziński uważa, że odrzucenie prezydenckiego weta będzie strategiczną porażką lewicy. Gość "Sygnałów Dnia" prognozuje, że liderzy SLD będą mieli problem z wytłumaczeniem tej decyzji swojemu elektoratowi.

Decyzja klubu Lewicy, który postanowił, że w piątek będzie głosował za odrzuceniem weta do ustawy o emeryturach pomostowych jest "decyzją zgoła nielewicową" - ocenił prezydent Lech Kaczyński. - Nie chcę być złośliwy, nie będę mówił: jaka lewica, taka decyzja - powiedział w wywiadzie dla TVP1.

Głosowanie klubu Lewicy za odrzuceniem weta prezydenta do ustawy o emeryturach pomostowych będzie zwycięstwem "targów i kupczenia" nad ideami - ocenia szef klubu PiS Przemysław Gosiewski.

Szef klubu parlamentarnego Lewicy Wojciech Olejniczak jest za odrzuceniem weta prezydenta do ustawy o emeryturach pomostowych. Gość "Salonu Politycznego Trójki" podkreślił jednak, że decyzja w tej sprawie zapadnie na posiedzeniu klubu, który jest w tej sprawie podzielony. Przeciw odrzuceniu weta jest szef SLD Grzegorz Napieralski. Po podjęciu decyzji w głosowaniu nad wetem będzie obowiązywała dyscyplina partyjna - powiedział szef klubu Lewicy.

Jak donosi "Rzeczpospolita", rząd przygotowuje plan awaryjny dla pomostówek - premier miałby sam przyznawać emerytury. Od wtorku rząd pracuje nad wariantem zastępczym w sprawie emerytur pomostowych. Jego autorką jest minister pracy Jolanta Fedak.

Nikt, kto nabył już uprawnienia do
wcześniejszej emerytury, nie straci ich; obowiązująca ustawa
wygasa, bo rząd odrzucił inne rozwiązania - powiedział w środę
szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki.

Premier Donald Tusk zapowiedział,
że rząd nie przygotuje nowego projektu ustawy o emeryturach
pomostowych. Jak ocenił, prezydent Lech Kaczyński wetując ustawę o
tzw. pomostówkach, "gra na kryzys polityczny, na napięcia".

Księża archidiecezji krakowskiej będą przechodzić na emeryturę w wieku 70, a nie jak dotąd - 75 lat. Tak zdecydował metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz, który w liście do kapłanów na Boże Narodzenie ogłosił, że obniżenie wieku emerytalnego nastąpi stopniowo, w ciągu trzech lat.

Prezydenci i burmistrzowie polskich miast
też chcieliby mieć własne pomostówki oraz specjalne emerytury.
Dzięki nim po kilkunastu latach pracy, zamiast wracać do dawno
niewykonywanego zawodu, mieliby wolne do końca życia. Wystarczy,
że utrzymaliby się na stanowisku przez dwie lub trzy kadencje -
pisze "Dziennik".

- Gdyby dziennikarze zaczęli strajkować, to byłby dla nas najtragiczniejszy strajk - powiedział Wirtualnej Polsce senator Platformy Obywatelskiej Tomasz Misiak.

Kolejarze na około dwie godziny mają zamiar zablokować 9 grudnia ruch pociągów na Dworcu Centralnym w Warszawie. Przedstawiciele działających w branży związków zawodowych zdecydowali, że tak będzie wyglądał kolejny etap protestu w sprawie emerytur pomostowych.

Premier Donald Tusk, odnosząc się do propozycji minister pracy Jolanty Fedak, dotyczącej emerytur "przejściowych" dla nauczycieli, oświadczył, że "traktuje to jako nieporozumienie". - Jak rozumiem, to pomysł PSL. Nie był on konsultowany - podkreślił dodając, że go nie zaakceptuje. Tego samego zdania jest przewodniczący klubu PO Zbigniew Chlebowski. - Wczoraj przekazaliśmy projekt emerytur koalicjantowi - komentował w TVN24 Eugeniusz Kłopotek (PSL).

Odrzucam w demokracji szantaż, zastraszenie i wymuszanie. Demokracja jest po to, żeby rozmawiać, a nawet spierać się, ale w dialogu i przy stole, a nie na ulicy i przez blokady. Demokracja, choć nie idealny, to jednak najlepszy system, jaki wymyślono. Czas więc na inne myślenie o Polsce po 90 burzliwych latach. Czas skończyć z wyszarpywaniem z Niej wszystkiego dla własnego interesu. W polityce zresztą też. Ja nawet z wrogami politycznymi jestem w stanie się pogodzić, jeśli to będzie lepsze dla Polski.

Przedstawiciele Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień'80" okupują biuro poselskie Donalda Tuska. Domagają się natychmiastowego spotkania z premierem i apelują do wszystkich central o ogłoszenie strajku powszechnego.

Nie może być tak, że kto spali więcej opon przed Sejmem wywalczy więcej pieniędzy - o tym, czy rząd nie obawia się strajków związków zawodowych na tle emerytur pomostowych wypowiada się Stefan Niesiołowski z PO.