polski nowy ład

Ponad cztery miesiące od wejścia w życie Polskiego Ładu, Ministerstwo Finansów zaproponowało szereg poprawek we flagowym programie partii rządzącej. Jak zapewnił wiceminister Artur Soboń, nowy program podatkowy ma pomóc przede wszystkim zwykłym podatnikom. Tymczasem pośród proponowanych zmian będą m.in. podwyżki dla posłów i senatorów.

Od wprowadzenia kontrowersyjnych rozwiązań podatkowych w ramach Polskiego Ładu niedługo minie miesiąc, a końca zamieszania z interpretacją przepisów nadal nie widać. Okazuje się, że dostrzegają to również posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy w imieniu przedsiębiorców, a także swoich wyborców, wystąpili do resortu finansów o wyjaśnienia. W rozmowie z WP przyznają, że zabrakło komunikacji i czytelnych objaśnień ze strony władz.

Okazuje się, że rządowe promesy w ramach Polskiego Ładu przyznane na inwestycje w samorządach mogą sprawiać nie lada kłopot. Irytują się przedsiębiorcy, którzy zamiast pieniędzy na realizację przetargów dostają jedynie obietnicę ich wypłaty na papierze. - Jeśli ich nie dostaniemy, będziemy musieli wziąć kredyt. Sposób zapłaty firmom jest niekorzystny - przyznają w rozmowie z WP samorządowcy.

Radosław Fogiel, wicerzecznik PiS podkreślił we wtorek, że "uda się spełnić zdecydowaną część warunków Porozumienia". Partia Jarosława Gowina uzależnia dalszy udział w koalicji m.in. od kwestii podatkowych Polskiego Ładu oraz przepisów nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji.

Premier Mateusz Morawiecki na łamach portugalskiej gazety internetowej "Observador" w tekście "Nowy Polski Ład" opisał kluczowe elementy planu rządu na wyjście z kryzysu wywołanego pandemią COVID-19. Jak zaznaczył, po zakończeniu pandemii program ten ma pozwolić Polsce "wejść na nowy poziom rozwoju".

W niedzielę w Wysokiem Mazowieckiem (woj. podlaskie) prezes PiS Jarosław Kaczyński promował Polski Ład. W swojej przemowie podkreślił m.in, że "to przede wszystkim plan dogonienia Europy do końca tej dekady".

Choć na środowej konferencji poświęconej Polskiemu Ładowi nie pojawiło nic, czego nie usłyszelibyśmy w dniu przedstawienia kluczowego dla PiS-u projektu społeczno-gospodarczego, z długiego przemówienia premiera przebijał jeden ton. To nie jest reforma. To przemodelowanie całego stosunku państwo-podatnik oraz wyraźny skręt w kierunku solidaryzmu społecznego, w którym "najbogatsi" łożą "sprawiedliwie" na "nasz wspólny dom". Czy to patent na wygrane wybory?

Rząd pracuje nad programem Polskiego Ładu, w ramach którego ma zostać wprowadzony bon mieszkaniowy. Może być to nawet 145 tys. zł wsparcia na zakup mieszkania. Wiadomo jednak, że pieniądze nie będą dla każdego. Sprawdź, kto będzie musiał obejść się smakiem.

Czekają nas przyśpieszone wybory parlamentarne? Według Aleksandra Kwaśniewskiego taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny. - Nowy Ład jest początkiem kampanii wyborczej - ocenił były prezydent w telewizyjnym wywiadzie.

Premier Mateusz Morawiecki podkreślił znaczenie Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego - nowej inicjatywy PiS, która została zawarta w Polskim Ładzie. - Chcemy, żeby rodzice mieli dodatkową pulę środków - powiedział szef rządu.

W "Polskim Ładzie" Prawa i Sprawiedliwości można przeczytać, że kwota 12 tys. na dziecko "zostanie podwojona", jeśli kolejne dziecko przyjdzie na świat w ciągu 3 lat. - Ta informacja jest nieprawdziwa - poinformowała w piątek Barbara Socha, wiceminister rodziny i polityki społecznej.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w rozmowie z tygodnikiem "Sieci" dość obszernie odniósł się do kwestii domów do 70 m kw. bez pozwolenia, zapowiedzianych w programie Polski Ład. "To jest próba przełamania blokad, które wciąż jeszcze blokują możliwość zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych wielu Polaków" – stwierdził wicepremier Kaczyński.

Polski Ład został zaprezentowany przez PiS w sobotę 15 maja. Jak dowiedziała się WP, partia zapowiedziała już także kongres statutowo-wyborczy, który odbędzie się 3 lipca. Będzie on zamknięty dla mediów. Wcześniej ugrupowanie Jarosława Kaczyńskiego planuje serię wydarzeń skupiających się wokół Polskiego Nowego Ładu.

- Ten zapowiadany "Ład" jest na pewno dobrze nazwany, bo takiego nieładu, jak po pięciu latach rządów PiS nikt się nie spodziewa - ocenił w poniedziałek Borys Budka, szef PO. Opozycyjny polityk skomentował podczas konferencji prasowej nowy program Zjednoczonej Prawicy.

Polski Ład ujrzał w sobotę światło dzienne. Nowy program gospodarczy dotyczy szeregu zmian m.in. w obszarze podatków. Jak twierdzi ekspert podatkowy BCC prof. Adam Mariański w założeniach jest kilka plusów, jednak "proponowane zmiany utrwalają, a w niektórych sytuacjach powiększają, niesprawiedliwe opodatkowanie".

Zgodnie z zapowiedzią premiera Morawieckiego, Polski Ład zakłada szereg rozwiązań prodemograficznych, w tym wprowadzenie tzw. Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego. Dzięki niemu rodzice będą mogli liczyć m.in. na środki w wysokości 12 tys. zł na dziecko między 12 a 36 miesiącem życia.