Według amerykańskiego think-tanku zajmującego się oceną wolności mediów, Polska odnotowała w zeszłym roku największy spadek na świecie. Jarosław Kaczyński niewiele różni się od Putina czy Erdogana, a jego rząd godzi w swobodę wypowiedzi, ponieważ nie prenumeruje ”Gazety Wyborczej” i ”Newsweeka”, a w narracji historycznej ”marginalizuje zbrodnie Polaków”. O ile realne problemy z mediami w Polsce istnieją, o tyle podobne rankingi tak mocno wykrzywiają rzeczywistość, że stają się karykaturalne. A przez to nieskuteczne.