Beata Mazurek: mamy obawy i wątpliwości ws. terminu referendum
Rzeczniczka PiS Beata Mazurek przekazała, że partia rządząca musi przeanalizować wniosek prezydenta i wtedy zajmie stanowisko. Jednocześnie zaznaczyła, że PiS ma wątpliwości co do terminu referendum konsultacyjnego ws. zmian w konstytucji. Prezydent Andrzej Duda chce, aby odbyło się ono 10 i 11 listopada.
Beata Mazurek, odpowiadając na pytania dziennikarzy w Sejmie, zwróciła uwagę, że według Państwowej Komisji Wyborczej zaproponowany przez prezydenta termin referendum może utrudnić lub uniemożliwić przeprowadzenie głosowania. I dodała, że w PiS podzielane są te obawy i wątpliwości.
Jednocześnie zaznaczyła, że "idea pytania Polaków w sprawach ważnych i istotnych jest dla PiS ważna". I dodała, że PiS dopiero zajmie stanowisko ws. wniosku prezydenta.
- Musimy brać pod uwagę to, co mówiła PKW. Myślę, że dojdzie do rozmowy marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego z przedstawicielami prezydenta. Być może też z przedstawicielami PKW. I zobaczymy, na czyją korzyść zostaną rozstrzygnięte wątpliwości – mówiła Beata Mazurek.
Zobacz także: Jacek Żakowski: przestańmy udawać, że parlament coś znaczy
Do wniosku o referendum odniósł się też wicemarszałek Senatu Adam Bielan. – Nie wiem, jaka będzie decyzja mojego klubu – stwierdził w RMF FM. - Podejrzewam, że w poniedziałek albo wtorek zbiorą się władze klubu, partii i zapadną ostateczne decyzje – dodał.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_