- Rekomendacja jest jedna, zasadnicza: szczepmy się - stwierdził w programie "Newsroom" WP przewodniczący Rady Medycznej oraz główny doradca premiera do spraw COVID-19 prof. dr hab. n. med. Andrzej Horban. Był pytany o rekomendacje Rady w związku z przybierającą na sile czwartą falą epidemii koronawirusa. Na uwagę, że nawet bardziej wyszczepione kraje, takie jak Austria i Wielka Brytania, wprowadzają dodatkowe obostrzenia, a nawet lockdown, odparł, że trudno porównywać jeden kraj z drugim, bo "to jest kwestia tradycji i zachowania". - Jeżeli nie ma obowiązku szczepień i ludzie się nie szczepią, to należy zrobić następującą rzecz: cały czas pamiętać o maskach, dystansie i dezynfekcji. Trzecia rzecz: do rozważenia jest unikanie zbiorowisk ludzkich, miejsc, w których ludzie spotykają się w celach rozrywkowych i nie używają masek, poczynając od dyskotek i barów - dodał prof. Horban. - Nasze zdanie jest takie, że jeżeli nie pomogą apele o szczepienie, jeżeli nie pomogą apele o noszenie maseczek i unikanie zbiorowisk, to będzie należało pomyśleć o wprowadzaniu obostrzeń. Mają one sens wtedy, gdy jest dużo zakażeń i dużo hospitalizacji, które przekładają się na liczbę zgonów - mówił doradca premiera ds. COVID-19. Na uwagę prowadzącego program, że oba te warunki zostały spełnione, przyznał, że tak jest i że wszyscy eksperci są za tym, by zacząć wprowadzać ograniczenia, "przynajmniej na tych terenach, gdzie występuje dużo zakażeń". - To zaczyna być jasne i koledzy, zwłaszcza ci, którzy pracują bezpośrednio z chorymi, są głęboko przekonani, że coś takiego należy zrobić. Niezależnie od tego, ile osób będzie protestowało przeciwko ograniczeniom ich wolności - dodał prof. Horban. Nowych obostrzeń jednak nie ma. Czy to oznacza, że nie udało się do nich przekonać premiera? - To nie jest kwestia nakłaniania premiera Morawieckiego, tylko parlamentarzystów, niezależnie od opcji politycznej, do wprowadzenia tego typu uwarunkowań prawnych, aby można to było zrobić. Proszę zwrócić uwagę, że ograniczenie ludziom dostępu do restauracji, do sklepów, spowoduje, że część osób poczuje się mocno pokrzywdzona, bo im się biznes zamyka. Ale coś za coś. Albo będziemy się szczepili, albo będziemy mieli ograniczenia - stwierdził prof. Andrzej Horban. Doradca premiera odniósł się także do wypowiedzi ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, który stwierdził, że będzie chciał wprowadzić kwarantannę dla osób powracających z krajów, gdzie potwierdzono zakażenie nowym wariantem Omikron. - To jest jakaś myśl - ocenił prof. Horban. - Jeżeli są pojedyncze przypadki i człowiek jest niezaszczepiony, to istnieje o wiele większe prawdopodobieństwo przywleczenia wirusa. Do tego należy dołączyć stałe "śledzenie" tych osób i samokontrolę tych osób - dodał.