To jest prawdziwa liczba ofiar epidemii. Aptekarz odkopał ją z danych GUS

Już prawie 90 tys. zgonów nadmiarowych odnotowano w tym roku w Polsce. To zarówno oficjalne jak i te wymykające się statystykom Ministerstwa Zdrowia dane na temat liczby ofiar COVID-19. Z opracowania Łukasza Pietrzaka, farmaceuty, który analizuje zgony, wynika, że koszty społeczne niewprowadzania obostrzeń w województwach lubelskim i podlaskim są zatrważające.

Ogłoszono już spadek zakażeń w na Lubelszczyźnie. Za szczytem infekcji podąża jednak fala zgonów. Na fot. oddział izolacyjny w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Kliniczny nr 4 w LublinieOgłoszono już spadek zakażeń w na Lubelszczyźnie. Za szczytem infekcji podąża jednak fala zgonów. Na fot. oddział izolacyjny w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Kliniczny nr 4 w Lublinie
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Jakub Orzechowski
Tomasz Molga

- Nie rozumiem, dlaczego politycy z taką satysfakcją mówią, że w woj. lubelskim i podlaskim już spadają zakażenia. Poradziliśmy sobie z falą zakażeń bez dodatkowych obostrzeń i trudnych decyzji. W ciągu pięciu tygodni szczytu IV fali zmarło tam o 70 proc. więcej ludzi niż zazwyczaj. To potworny rachunek za ignorancję i brak decyzji ograniczających epidemię - mówi Wirtualnej Polsce Łukasz Pietrzak, farmaceuta i kierownik warszawskiej apteki, który w trakcie epidemii zajmuje się analizą danych o śmiertelności wśród Polaków.

Oficjalnie Ministerstwo Zdrowia potwierdziło w 2021 roku ponad 54 tys. zgonów związanych z COVID-19. Według Pietrzaka prawdziwa liczba ofiar na ten moment to jednak 89,6 tys. Tyle wynosi liczba tzw. zgonów nadmiarowych, czyli odbiegających od średniej z lat przed epidemią. Rozmówca WP obliczył je na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego. Wyciągnął z GUS liczbę wszystkich zarejestrowanych zgonów od 2000 r. i porównał liczbę zgonów od początku pandemii do średniej z pięciu poprzednich lat.

Polska jednym z niechlubnych liderów Europy

Jego zdaniem obraz, który wyłania się z tego porównania jest zatrważający i świadczy o skali depopulacji Polski. W trakcie epidemii, czyli od marca 2020 roku, łączna liczba ofiar (zgony nadmiarowe) to 178 tys. osób. W 2021 roku do połowy listopada zmarło w sumie 450 tys. osób (łącznie, ze wszystkich przyczyn) - te zgony na poniższym wykresie oznaczone są wybijającą się mocno czarną linią. To rekord w stosunku do poprzednich lat, który na koniec roku najprawdopodobniej zaokrągli się do pół miliona. Przerywana linia pokazuje z kolei skalę zgonów od początku pandemii, ale z odjęciem ofiar COVID-19 ujętych w oficjalnych rejestrach - ta linia nadal znacząco wybija się ponad statystyki z poprzednich lat, co pokazuje, jak dużo zgonów umknęło covidowym raportom.

- Rządzący politycy powinni być szczegółowo rozliczani przez media z tragicznego bilansu epidemii. Na tle innych europejskich krajów jesteśmy jednym z liderów. Możliwe, że wyprzedzają nas tylko Bułgaria i Węgry - mówi dalej Pietrzak.

To aluzja do wypowiedzi ministra zdrowia Adama Niedzielskiego. Przed tygodniem w wywiadzie dla RMF FM szef resortu powiedział, iż nie ma potrzeby zaostrzania restrykcji. - Przypadek lubelskiego i Podlasia pokazuje, że postępowanie, które wdrażamy, jest racjonalne, pragmatyczne i póki co się sprawdza - dowodził.

500 ofiar dziennie. Ciężko zagląda się w szczegóły

- Obserwujemy, że epidemia przetacza się na zachód kraju, za falą zakażeń kroczy w odstępie dwóch tygodni fala zgonów i zmiata ludzi - mówi dalej Pietrzak.

- Kiedy Ministerstwo Zdrowia podaje informację o 500 zgonach dziennie, ta liczba niewiele mówi o samych ofiarach. Można jednak zajrzeć do bardziej szczegółowej ministerialnej bazy BASIW i tam są informacje o osobach z konkretnych miast i powiatów na Lubelszczyźnie. Są dzieci, 20- i 30-latkowie, bez chorób współistniejących. Jak się patrzy na ten gąszcz zapisów, aż trudno o tym myśleć. Stają przed oczami dramaty rodzin - zwierza się farmaceuta.

Najmłodsze ofiary epidemii w woj. lubelskim
Najmłodsze ofiary epidemii w woj. lubelskim © MZ.GOV.PL | wp.pl

Tłumaczy, że wśród zgonów nadmiarowych są zarówno osoby ze zdiagnozowanym COVID-19, jak też i te, które postanowiły przechorować w domu, omijając testy i których zgony umknęły oficjalnym statystykom covidowym. Pozostałe ofiary to pacjenci z innymi problemami, którzy w momencie kryzysu służby zdrowia nie otrzymali na czas pomocy lekarskiej.

- Zgony nadmiarowe nasilają się wraz z falami zakażeń, ale na przykład latem nie było ich tak wiele. Dlatego właśnie te dane najlepiej dokumentują rzeczywistą liczbę ofiar epidemii. Nie da się im w żaden sposób zaprzeczyć, bo opierają się o raporty z urzędów stanu cywilnego - tłumaczy Pietrzak.

- Kiedy minie pandemia, jeszcze przez lata będziemy widzieli w statystykach ofiary aktualnego kryzysu w służbie zdrowia, czyli przypadki śmierci po niewykrytych nowotworach i nieleczonych chorobach przewlekłych - podsumowuje rozmówca.

ZOBACZ TAKŻE: Kuriozalne zachowanie radnej PiS ze Starego Sącza. "Hańba"

Wybrane dla Ciebie
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Ciało w wodzie bez ubrań. Tajemnicza śmierć pod Pszczyną
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Miał okraść gości hotelu. Warszawska policja szuka tego mężczyzny
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Wybuch w rosyjskiej fabryce. Nie żyją trzy osoby
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Tak Putin ominie lot nad Polską? Pokazano mapę
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Fatalna pomyłka Rosjan. Zestrzelili własny myśliwiec
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Wulgarne wypowiedzi w Białym Domu. Trump i jego rzeczniczka przesadzili?
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
Putin może świętować? Prasa komentuje spotkanie Trumpa z Zełenskim
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
164 drony. Masowy atak Rosji na Ukrainę
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Zwrócili się z listem otwartym do Rady Ministrów. Zbierają podpisy
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
Samochód spadł na tory w Zabrzu. Pasażerowie uniknęli tragedii
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
"Coś szczególnego". Naukowcy odkryli zmianę nad Atlantykiem
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana
Wypadek na autostradzie A4. Trasa do Katowic zablokowana