Nowy wariant koronawirusa. Niedzielski zapowiada ruch ws. Omikronu
Adam Niedzielski przekazał na antenie Radia Plus, że niedługo zostaną podjęte decyzje o wprowadzeniu obostrzeń. Ma to związek z pojawieniem się nowej mutacji koronawirusa. Rząd chce wprowadzić obowiązek kwarantanny dla przyjeżdżających z krajów, gdzie odnotowano mutację Omikron.
29.11.2021 09:02
Adam Niedzielski dopytywany o to, jakie konkretnie obostrzenia chce od grudnia wprowadzić rząd, przekazał, że nie chce zdradzać informacji do czasu narady sztabu kryzysowego. Spotkanie zaplanowane jest na godz. 11.00 w Ministerstwie Zdrowia.
Minister zaznaczył jednak, że będą to "drobne ruchy", które mają być "wyraźnym sygnałem", że rośnie ryzyko epidemiczne po wykryciu nowego wariantu Omikron.
Szef Ministerstwa Zdrowia zaznaczył, że na pewno nie zostanie podjęta decyzja o zamknięciu szkół.
Zobacz też: 600 zł za zaszczepienie? Lekarz ma lepszy pomysł
Rząd planuje wprowadzić obostrzenia
Szef resort zdrowia przekazał też na antenie Radia Plus, że nie można zignorować wykrycia nowego wariantu koronawirusa.
W związku z tym rząd chce "uszczelnić granice". Restrykcje pojawią się już na początku grudnia. - Będziemy chcieli kwarantannować osoby wracające z krajów, w których wykryto wariant Omikron. Również europejskich. Pracujemy nad listą - dodał.
Możliwe, że z kwarantanny będzie zwalniał negatywny wynik testu na koronawirusa lub szczepienie. - Chociaż nie do końca wiemy, jaka jest interakcja szczepień z nową mutacją - wyjaśnił.
Adam Niedzielski przypomniał, że wcześniej taki test można było zrobić po 7 dniach. Minister zaznaczył, że po takim czasie ujawnia się zarażenie koronawirusem.
- Trzeba działać bardzo pilnie, dlatego uszczelnienie granicy będzie od początku grudnia - poinformował polityk.
Nowy wariant koronawirusa. Poziom zaraźliwości Omikronu
Doktor Angelique Coetzee z RPA, która odkryła nową odmianę koronawirusa, poinformowała o tym, że "poziom zaraźliwości wariantu Omikron jest mniej więcej podobny do Delty".
"W połowie listopada przyszedł 33-letni mężczyzna. Miał lekkie objawy, ale inne od tych, jakie widziałam do tej pory. Postanowiłam zrobić test, bo mieliśmy do czynienia z infekcją wirusową. Po pozytywnym wyniku u czwartej osoby w jego rodzinie z tymi samymi lekkimi objawami włączyła mi się lampka alarmowa" - powiedziała lekarka na łamach "La Repubblica".
Niepokojące symptomy to: zmęczenie, ból głowy, drapanie w gardle i lekkie przeziębienie. Jak dodała lekarka, są one inne niż w przypadku Delty.
"Nasi naukowcy natychmiast zbadali sekwencje wirusowe. W poniedziałek 22 listopada przyszło potwierdzenie: to jest nowy wariant" - przekazała Angelique Coetzee.
Źródło: Radio Plus, PAP