Awantura w sklepie z powodu maseczki. Policja użyła gazu

Źle założona maseczka na twarzy u jednego z klientów sklepu w Lesznie doprowadziła do interwencji policji, w trakcie której funkcjonariusze byli zmuszeni użyć gazu pieprzowego. 39-latek był agresywny i wyzywał mundurowych.

galeria handlowa policja kontrola maseczkiAwantura w sklepie z powodu braku maseczki. Policja użyła gazu
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

Do sytuacji doszło w ostatni wtorek ok. godz. 18. Tuż przy wejściu do jednego ze sklepów w Lesznie funkcjonariusze zwrócili uwagę mężczyźnie, że posiada maseczkę, ale na wysokości brody i w ten sposób nie zakrywa w odpowiedni sposób ust i nosa - podaje PAP.

- Mężczyzna na tę uwagę zareagował agresją w stosunku do funkcjonariuszy. Zaczął podnosić głos, był wulgarny, nie reagował na polecenia uspokojenia się. Policjanci nałożyli na mężczyznę mandat za używanie słów wulgarnych w miejscu publicznym i brak maseczki, a chcąc dokończyć czynności poprosili go o wyjście na zewnątrz budynku - powiedziała PAP mł. asp. Daria Żmuda z Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.

Awantura w sklepie z powodu maseczki. Policja użyła gazu

Mężczyzna nagle stał się jeszcze bardziej agresywny. Jak przekazała mł. asp. Żmuda, w pewnym momencie zaczął napierać na policjantów i uniemożliwiał im przeprowadzenie czynności służbowych. W tej sytuacji funkcjonariusze użyli gazu pieprzowego, aby ujarzmić 39-latka.

Jak długo utrzyma się szczyt zakażeń COVID-19? Ekspertka wyjaśnia

Przed sklepem pojawił się też dodatkowy patrol policji, a mężczyzna uspokoił się dopiero w momencie przeprowadzenia do radiowozu.

Wizyta policji w leszczyńskim sklepie spowodowana była rutynową kontrolą, jakie funkcjonariusze przeprowadzają od początku pandemii koronawirusa w związku z funkcjonującymi przepisami dotyczącymi m.in. zakrywania ust i nosa w przestrzeni zamkniętej.

Zatrzymany 39-latek odpowie teraz przed sądem za niezakrywanie ust i nosa przy pomocy maseczki, zakłócanie ładu i porządku publicznego, niestosowanie się do poleceń policjantów i stosowanie wulgarnych słów w przestrzeni publicznej. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.

Wybrane dla Ciebie
Zełenski ogłasza. Wiadomo, kto będzie przewodził negocjacjom po odejściu Jermaka
Zełenski ogłasza. Wiadomo, kto będzie przewodził negocjacjom po odejściu Jermaka
Putin omówi z Modim "uprzywilejowane partnerstwo"
Putin omówi z Modim "uprzywilejowane partnerstwo"
Zwiększa się liczba przypadków odry. Podano, gdzie występuje problem
Zwiększa się liczba przypadków odry. Podano, gdzie występuje problem
Rosyjski bombowiec nad Bałtykiem. Reakcja NATO
Rosyjski bombowiec nad Bałtykiem. Reakcja NATO
USA gotowe oddać Rosji ukraińskie terytoria. Złożą Putinowi propozycję
USA gotowe oddać Rosji ukraińskie terytoria. Złożą Putinowi propozycję
Andrij Jermak rezygnuje. Zełenski traci "prawą rękę"
Andrij Jermak rezygnuje. Zełenski traci "prawą rękę"
Podejrzany pakunek na torach w Lubuskiem
Podejrzany pakunek na torach w Lubuskiem
Siemoniak dla "Die Welt": służby specjalne na pierwszej linii frontu
Siemoniak dla "Die Welt": służby specjalne na pierwszej linii frontu
Kierowcy z Krakowa będą zadowoleni. Kluczowy most przywrócony do ruchu
Kierowcy z Krakowa będą zadowoleni. Kluczowy most przywrócony do ruchu
Wyciek w szkole w Wadowicach. Ewakuowano uczniów
Wyciek w szkole w Wadowicach. Ewakuowano uczniów
Polak w delegacji do Waszyngtonu. Rozmowy ws. planu Trumpa
Polak w delegacji do Waszyngtonu. Rozmowy ws. planu Trumpa
"Trzeba było przeczytać konstytucję". Sikorski ostro odpowiada Nawrockiemu
"Trzeba było przeczytać konstytucję". Sikorski ostro odpowiada Nawrockiemu