Trwa ładowanie...
d42cthu
Temat

newsroom wp(strona 31/44)

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
28-09-2022 07:29

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na program "Tłit" (godz. 7.45).

Desperackie próby Rosjan. Chcą uciekać nawet na Białoruś
22-09-2022 13:23

Desperackie próby Rosjan. Chcą uciekać nawet na Białoruś

Po ogłoszeniu przez Putina częściowej mobilizacji kraju Rosjanie wyszli na ulice. Wielu obywateli Federacji Rosyjskiej próbuje uciec za granicę. Czy Putin im w tym przeszkodzi? O to w programie "Newsroom WP" Agnieszka Kopacz-Domańska pytała prof. Agnieszkę Legucką z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych i Uczelni Vistula. - Putin bardzo długo zwlekał z tą decyzją, zdając sobie sprawę, że to ryzykowny krok. To postawienie na kartę trudną dla niego politycznie. Ta tzw. operacja specjalna bardzo podniosła jego notowania, a tu stawia na szalę swoje poparcie społeczne. Mieszkańcy Ukrainy nie akceptują rosyjskiej obecności. (Putin - red.) musi postawić na zwiększenie obecności wojska, zasilić rekrutami z rosyjskiego społeczeństwa i przymusić obywateli, by poszli na front. To ryzykowne politycznie dla niego. Musi zastosować represje wobec obywateli, więc też stracić poparcie. Elektorat negatywny będzie rósł - stwierdziła prof. Agnieszka Legucka. Nie tylko młodzi ludzie mogą uciekać przed powołaniem do wojska. - On elementu młodych ludzi się obawia. Nie chce poborowych tuż po studiach. Cały czas wskazuje, że nie będzie to dotyczyło najmłodszych, tylko rezerwistów. A to, co rzeczywiście w jego dekrecie jest napisane, to Ministerstwo Obrony Narodowej będzie decydować o tym, kto zostanie pociągnięty na front. Putin ryzykuje. Biorąc pod uwagę nastroje społeczne, to do tej pory omijał duże miasta. Wyraźnie było widać, że symbole "V" i "Z" najbardziej były wtłaczane na prowincji przez administrację i szkolnictwo, gdzie władze mają większe możliwości nacisku. Moskwa i Petersburg były pod szczególnym nadzorem władz. Widać wyraźnie, że Petersburgu, gdzie policja ma bardziej represyjne narzędzia, daje do zrozumienia, że ci którzy protestują, będą wysyłani na front - dodała. Co Rosjanie piszą w sieci o mobilizacji? - W rosyjskim Telegramie, zanim pojawiła się decyzja Putina, było czuć napięcie Rosjan. Rosjanie szukali strategii indywidualnych. Po decyzji o mobilizacji najczęściej pojawiającą się frazą było "w jaki sposób wyjechać z Rosji", a drugą najczęstszą frazą było "jak złamać sobie rękę w warunkach domowych". Rosjanie nie są narodem podróżującym, tylko 30 proc. Rosjan ma paszporty. Są specjalne strony, które mają pomóc Rosjanom w tej sytuacji, np. do jakich krajów uciekać, kiedy nie ma się paszportu. Uciekają nawet na Białoruś, choć zdają sobie sprawę, że Białoruś może ich wrócić do Rosji - dodała ekspertka.

Rosjanie protestują. "Rosja staje się państwem częściowo totalitarnym"
22-09-2022 10:16

Rosjanie protestują. "Rosja staje się państwem częściowo totalitarnym"

Rosjanie protestują przeciwko częściowej mobilizacji, którą zarządził Władimir Putin. O nastroje społeczne w Rosji oraz o skuteczność protestów Agnieszka Kopacz-Domańska pytała w programie "Newsroom WP" prof. Agnieszkę Legucką z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych oraz Uczelni Vistula. - Wydaje się, że Władimir Putin jest zdesperowany. Wojna w Ukrainie jest jego prawdziwą obsesją, a Rosjanie wreszcie uświadomili sobie, że to nie jest wojna, która toczy się gdzieś daleko, na ekranach telewizorów i czymś, co ma podnieść prestiż Rosji. Po lutym tego roku notowania prezydenta podniosły się i nawet poparcie dla tej tzw. specjalnej operacji wojskowej wzrosło w społeczeństwie. Putinowi udało się przekonać Rosjan, że wojna ich nie dotyczy. Ogłoszenie częściowej mobilizacji dotyka ich bezpośrednio. To oznacza, że ich rodziny mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności, w związku z czym zaczęli wychodzić na ulice - mówiła prof. Agnieszka Legucka. - W wielu miastach, nie tylko w Moskwie i Petersburgu odbywają się protesty. Trzeba zdawać sobie sprawę, że Putin przynajmniej od 2011 r. doskonali w Rosji system represji. Wraz z ogłoszeniem częściowej mobilizacji zaostrzył również kodeks karny. Za dezercję grozi 10 lat, a za odmowę pójścia na front 3 lata pozbawienia wolności. Wraz z tą decyzją jest po raz kolejny przykręcana śruba represji, a państwo rosyjskie staje się państwem częściowo totalitarnym. Wielu Rosjan stosuje taktykę indywidualną. Wielu Rosjan jest apolitycznych i stara się być daleko od polityki, co Polaków dziwi. Przyjmują strategię pragmatyczną, czyli dostosować się. Tę strategię indywidualnego podejścia stosują protestując nogami, czyli uciekając z kraju - komentowała ekspertka.
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
22-09-2022 07:33

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na program "Tłit" (godz. 7.45)

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
06-09-2022 06:08

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

d42cthu
Druga próba startu rakiety już w sobotę. Pogoda przeszkodzi?
02-09-2022 13:37

Druga próba startu rakiety już w sobotę. Pogoda przeszkodzi?

Na sobotę, 3 września, zaplanowano start rakiety Artemis I, która ma dotrzeć na Księżyc. Przy poprzedniej próbie przeszkodziła usterka. W programie "Newsroom WP" opowiadała o tym dr Aleksandra Bukała z Polskiej Agencji Kosmicznej, która była obecna przy pierwszej próbie startu rakiety. - Dopiero kiedy rakieta była w pełni zatankowana i stała na polu startowym, wykazano, że jest jakiś problem. Miejmy nadzieję, że teraz wszystko się uda i rakieta wystartuje. W sobotę o godzinie 20:17 naszego czasu otwiera się dwugodzinne okienko startowe. Jednak warunki pogodowe są niestety niezbyt sprzyjające - stwierdziła naukowczyni. Jaka pogoda może być optymalna dla startu rakiety? - dopytywał prowadzący Mateusz Ratajczak. - Przede wszystkim nie powinno być wietrznie. Na Florydzie są często warunki burzowe. To też był jeden z problemów przy pierwszej próbie startu. Byłam tego świadkiem - występowały gwałtowne burze i pioruny uderzyły w piorunochrony blisko rakiet. Na sobotę też zapowiadają burze. To one są największym zagrożeniem. W poniedziałek przy pierwszej próbie startu mieliśmy 3/4 nieba zasłonięte chmurami. Podobno najpiękniej jest oglądać te starty przy czystym niebie. Rozmawiałam z kolegą z NASA i opowiadał mi, że to niesamowite uczucie, gdy taka rakieta wzbija się w powietrze. To najpotężniejsza rakieta zbudowana przez ludzkość. Przy jej starcie ziemia drży pod nogami i wydobywają się dźwięki z "piekła rodem" - tak to określił. Życzę z całego serca, żeby to podejście odbyło się z sukcesem i by ta misja okrążyła Księżyc - dodała dr Bukała.

Po co Putin zjawił się w Kaliningradzie? Generał wprost
02-09-2022 11:32

Po co Putin zjawił się w Kaliningradzie? Generał wprost

Władimir Putin udał się do Kaliningradu. Od dawna nie był tak blisko granicy z Polską. Jaki był cel tej podróży? O to Mateusz Ratajczak pytał dyrektora Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego gen. prof. Bogusława Packa. - Władimir Putin nie zaskoczył. To była wizyta, której efekty miały być kierowane głównie na odbiorcę wewnętrznego w Federacji Rosyjskiej. Putin od dłuższego czasu nie wybierał się nigdzie. Mówiono, że schował się w swojej norze. Wyszedł z tej nory. Przeprowadził coś, co jest typowe dla wielu liderów państw 1 września, kiedy rozpoczyna się rok szkolny, czyli ocieplanie wizerunku. Z drugiej strony ta wizyta posłużyła jako pretekst do zakłamanego przekazu, nie tylko do dzieci, ale obywateli Federacji Rosyjskiej, którzy usłyszeli, że Rosja broni, a nie atakuje - stwierdził gen. Pacek. Sam Putin podczas otwartej lekcji mówił kłamliwie o "wyeliminowaniu antyrosyjskiej enklawy". - Żałosne argumenty. Trudno to komentować. Nie wysilił się podczas tej wizyty. Sam fakt wyjazdu i pokazanie się w Kaliningradzie był istotny. Ważne też jest pokazanie, że samolot przeleciał przesmykiem. Najważniejszy jest element, który pokazuje Putina znowu jako pewnego siebie przywódcę, którego grał przez wiele lat. Ten wizerunek osłabł, ale próbuje go odbudowywać i podnosić morale nie tylko wojska, ale także społeczeństwa rosyjskiego - dodał ekspert.

Putin wydał rozkaz. "Coś jest na rzeczy"
02-09-2022 10:48

Putin wydał rozkaz. "Coś jest na rzeczy"

Jak podaje ukraińskie wojsko, Władimir Putin zażądał od rosyjskiej armii zajęcia całego obwodu donieckiego do 15 września. To nie pierwszy raz, gdy wysuwa takie oczekiwania wobec swoich żołnierzy. Zdaniem gen. prof. Bogusława Packa, dyrektora Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego, szanse na to są znikome. - Dziś 2 września, w związku z tym w ciągu dwóch tygodni musieliby dokonać czegoś, co jest bardzo trudne. Coś jest na rzeczy. Jeśli popatrzymy na różne fakty, to kilkanaście tysięcy żołnierzy rosyjskich z dobrym uzbrojeniem udaje się w rejon obwodu donieckiego, być może na granicy z obwodem zaporoskim. Jest to ta część Ukrainy, która jest w tej chwili najważniejsza z punktu widzenia celów Rosji. Niezależnie od aktywnych działań w obwodzie chersońskim, to jednak obwód doniecki jest najważniejszy. Pełne panowanie na terenie obwodu donieckiego oznaczałoby ogłoszenie finału tej tzw. operacji specjalnej. Dzisiaj zajęcie obwodu ługańskiego i ok. 60 proc. obwodu donieckiego nie załatwia jeszcze sprawy. Nie będzie łatwo zająć tych 40 proc. Panuje tam pełna stagnacja. Małe ruchy, które pojawiają się każdej doby w okolicach Bachmutu i Słowiańska nie są na tyle istotne, by mogły przesądzić w następnych dniach o losach obwodu donieckiego - powiedział w programie "Newsroom WP" gen. Pacek. Czy w obwodzie donieckim można spodziewać się w najbliższym czasie starć? - Jestem przekonany, że to będzie priorytet Rosji. Rosja została zmuszona do podjęcia działań aktywnych w obwodzie chersońskim, bo tam nastąpiły wyraźne ofensywne działania Ukraińców. To spowodowało, że Rosjanie będą musieli przejść do działań obronnych. Ich celem jest jednak Donieck. On jest priorytetem Rosjan i głównym celem jest dokończenie tego etapu operacji, czyli pełne zajęcie obwodu donieckiego, a w dalszej kolejności realizacja następnych zadań - stwierdził gen. Pacek. Jego zdaniem, Rosja nie ma już szans na utworzenie państwa w obwodzie chersońskim, w którym trwa kontrofensywa Ukraińców. - Jest coś, czego Rosjanie nie mogli przewidzieć albo nie przewidywali. To efekt bardzo aktywnych działań ukraińskich w samym Chersoniu i różnych częściach obwodu chersońskiego, a także w obwodzie zaporoskim. (...) Sądzę, że w tym roku Rosjanie nie zdecydują się na referendum. Obawa, że mogłoby nie wyjść, jest bardzo duża - ocenił wojskowy. Jego zdaniem, są spore szanse na odbicie obwodu chersońskiego z rąk rosyjskich okupantów.

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
02-09-2022 07:29

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na program "Tłit" (godz. 7.45).

Wiadomo, jaka będzie pogoda w grudniu. Wiele osób się ucieszy
01-09-2022 14:27

Wiadomo, jaka będzie pogoda w grudniu. Wiele osób się ucieszy

Instytut Meteorologii i gospodarki wodnej przygotował wstępne prognozy dot. tegorocznej zimy. Według Grzegorza Walijewskiego z IMGW są szanse, że będzie cieplejsza niż poprzednia. - Nasi specjaliści mówią, że początek zimy ma być całkiem normalny, a nawet miejscami z temperaturą wyżej niż norma przewiduje. Mówię o grudniu - powiedział Grzegorz Walijewski w programie "Newsroom WP". - To dobra informacja (z punktu widzenia zużycia prądu i gazu - red.), ale z punktu widzenia klimatologicznego, to nie jest dobra informacja. Możemy mieć do czynienia z kolejnymi epizodami suszy w 2023 r., ale z drugiej strony w tej sytuacji, którą mamy, może to być dla niektórych dobra informacja. Termometry mają wskazywać wartości w normie, a w niektórych miejscach powyżej normy. Początek zimy może sprzyjać tym, którzy obawiają się o węgiel i ogrzewanie - dodał ekspert. Jak mogą wyglądać pierwsze dni nowego roku szkolnego? - Ci, którzy są na północy kraju, mają przelotne opady deszczu. Parasol może się przydać, ale tylko i wyłącznie tam. W pozostałej części kraju bez opadów. Jak na wrzesień może być normalnie, temperatura na północy ok. 19-21 st. C. Im bliżej weekendu, temperatury pokazują wyższe wartości, nawet do 23 st. C. Jeżeli ktoś czeka na pierwszy weekend wrześniowy, to mam dobre informacje. Będzie sporo słońca i to utrzyma się do poniedziałku. Dopiero we wtorek przyjdzie do Polski front atmosferyczny, którzy może przynieść sporo opadów. W Podkarpackiem we wtorek może być nawet 27 st. C - zapowiedział Grzegorz Walijewski.

d42cthu
Semeniuk: To, co wydarzyło się w TVN, jest dla mnie oburzające
01-09-2022 09:13

Semeniuk: To, co wydarzyło się w TVN, jest dla mnie oburzające

W niedzielę dziennikarze TVN próbowali pytać wychodzącą z ich studia Olgę Semeniuk o to, czy rząd wiedział, że dwie państwowe firmy zaprzestaną produkcji dwutlenku węgla. Wiceminister rozwoju odmawiała odpowiedzi, zarzucając dziennikarzom, że naruszają jej przestrzeń osobistą. - Czy podczas naszej rozmowy czuła pani minister zagrożenie swojej swobody osobistej? - pytał Patrycjusz Wyżga w programie "Newsroom WP". - Panie redaktorze, na szczęście nie, choć też żałuję, że rozmawiamy w formie online. To, co wydarzyło się w telewizji TVN, jest dla mnie oburzające - powiedziała wiceminister rozwoju Olga Semeniuk. - Po pierwsze, redaktorzy nie rozumieją słowa "nie", jak wychodzi dany poseł PiS. Jeżeli polityk nie chce skomentować pewnych rzeczy lub skomentował je w programie, to dziennikarz po jednym słowie "nie", zwłaszcza od kobiety, powinien to zrozumieć. W moim odczuciu tego typu agresja i namolność nie powinny być w kulturze dziennikarskiej i z tym będę walczyła. Dziennikarz Polsatu, który stał na zewnątrz, to zrozumiał, a dziennikarz TVN nie. Chodzi o podejście. Próba robienia sensacji z tego typu sytuacji odbiega od merytoryki i nie wnosi żadnej treści - dodała.

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
30-08-2022 07:13

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.10).

Pół roku wojny w Ukrainie. Gen. Stanisław Koziej o stratach Rosjan
25-08-2022 16:47

Pół roku wojny w Ukrainie. Gen. Stanisław Koziej o stratach Rosjan

Od szczytowego momentu inwazji (marzec) Rosja straciła w Ukrainie kontrolę nad obszarem większym od Danii, a przez ostatnie 40 dni zajęła tereny porównywalne z rozmiarami Andory. Tak podają amerykańscy analitycy. - To dobre podsumowanie tych sześciu miesięcy - ocenił w programie "Newsroom" gen. prof. Stanisław Koziej. - Jeśli idzie o działania ofensywne, to słynna bitwa donbaska (to, co zdobyli w niej Rosjanie - red.), to jedna setna terytorialnie w porównaniu z tym, co Rosjanie mieli w szczytowym okresie, gdy byli pod Kijowem. Rosja w Donbasie nie tylko powolutku zyskuje teren, ale robi to kosztem ogromnych strat atakując frontalnie, na dobrze przygotowaną obronę ukraińską. Rosja prowadzi ofensywę w stylu I wojny światowej, gdzie artyleria ostrzeliwuje, jak to się mówi w wojsku, na hektary - powierzchniowym ogniem. Rosja taką metodą się posługuje w dużym stopniu dlatego, że nie ma dobrej i precyzyjnej broni. Te środki precyzyjne, jakie Rosja rzekomo posiadała, są w niewielkiej liczbie, a środki precyzyjne dalekiego zasięgu musi trzymać na wypadek konfrontacji z Zachodem i Stanami Zjednoczonymi. To środki przenoszenia broni nuklearnej. Rosja nie może wykorzystywać swoich najnowocześniejszych środków - powiedział były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
17-08-2022 06:52

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku na stronie głównej WP. Zapraszamy na program "Newsroom" (godz. 8.10).

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
16-08-2022 06:48

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku na stronie głównej WP. Zapraszamy na program "Newsroom" (godz. 8.10).

d42cthu
Kryzys chińsko-tajwański. Gen. Koziej: "To bardzo prawdopodobny scenariusz"
09-08-2022 13:54

Kryzys chińsko-tajwański. Gen. Koziej: "To bardzo prawdopodobny scenariusz"

Agencja Reutera podała, że ok. 20 chińskich okrętów utrzymywało rano pozycje w cieśninie chińsko-tajwańskiej. Chińskie okręty miały wepchnąć się do strefy buforowej, a jednostki tajwańskie miały je monitorować. Zdaniem gen. Stanisława Kozieja kryzys chińsko-tajwański może być globalnie groźniejszy niż wojna w Ukrainie. - Tam jest ryzyko dojścia do bezpośredniego starcia dwóch mocarstw nuklearnych - ocenił w programie "Newsroom WP" były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. - W Ukrainie jest inna sytuacja, bo ona nie ma broni nuklearnej. W stosunku do Tajwanu Amerykanie są bardziej zaangażowani. Flota amerykańska musi mieć swobodę działania. Konflikt zbrojny w tym regionie dotknąłby Amerykę bezpośrednio. Jest ogromne ryzyko, że tam może dojść do bezpośrednich starć zbrojnych między tymi dwoma mocarstwami. Zarówno Chiny, jak i USA starają się uniknąć takiego scenariusza. Być może będzie kontynuowany scenariusz najprostszy, czyli manewry. Władze chińskie pokazałyby swoim obywatelom, że są zdecydowane. To scenariusz pogrożenia palcem władzom w Tajpej, który jest realizowany. Drugi scenariusz to przedłużenie blokady, która z tych ćwiczeń wynika. Niewykluczone, że potrwają tygodniami do czasu zjazdu Komunistycznej Partii Chin i będzie potrzebny sygnał propagandowy, jak próba wymuszenia na władzach w Tajpej pokajania się. Chiny mogą uzyskać propagandowy urobek z tego kryzysu na użytek wewnętrzny. Niewykluczony jest wariant bardziej ryzykowny. Jeśli by to wymuszenie upokorzenia władz w Tajpej się nie powiodło, to (możliwe jest - red.) zajęcie kilku wysepek poza Tajwanem, które są we władaniu Tajpej, a są blisko Chin. (Chodzi o to - red.), by pokazać, że rozpoczął się proces reunifikacji Tajwanu do Chin. To bardzo prawdopodobny scenariusz - dodał.

Elektrownia w Zaporożu w rękach Rosjan. Gen. Koziej o szantażu nuklearnym
09-08-2022 12:51

Elektrownia w Zaporożu w rękach Rosjan. Gen. Koziej o szantażu nuklearnym

Największa europejska elektrownia atomowa w Zaporożu obecnie jest w rękach Rosjan. Jak twierdzi gen. Stanisław Koziej, jej zniszczenie mogłoby doprowadzić do katastrofy nuklearnej o ogromnych skutkach. - Mogą dotknąć obie strony, a także strony neutralne w tej wojnie. Każda ze stron, która podnosi ryzyko spowodowania takiej katastrofy, bierze na siebie dużą odpowiedzialność - powiedział gen. Koziej w programie "Newsroom WP". Patrycjusz Wyżga dopytywał, czy możliwe jest wysłanie tam misji specjalnej, np. w ramach ONZ. - Byłoby to idealne, ale nie wyobrażam sobie, by Rosja zgodziła się na takie rozwiązanie. Rosja ma w swoim władaniu teren tej elektrowni i wykorzystuje ryzyko do szantażowania wszystkich naokoło groźbą katastrofy nuklearnej. Rosja balansuje na krawędzi ryzyka katastrofy nuklearnej. Myślę, że robi to celowo z jeszcze jednego powodu. Chce zasygnalizować możliwość kolejnej eskalacji wojny w Ukrainie w wojnę z użyciem broni masowego rażenia. Rosja bierze pod uwagę opcję eskalacyjną, bo zaczyna tracić w Ukrainie grunt pod nogami - stwierdził były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

Rosja chce referendów na zajętych terenach. "Ogromna zmiana strategiczna w prowadzeniu wojny"
09-08-2022 11:46

Rosja chce referendów na zajętych terenach. "Ogromna zmiana strategiczna w prowadzeniu wojny"

Wojna w Ukrainie trwa już ponad pięć miesięcy. Zdaniem gen. prof. Stanisława Kozieja, Rosja traci inicjatywę. - Ukraina zaczyna powoli narzucać charakter dalszego przebiegu tej wojny. Rosjanie zmuszeni są dosyłać dodatkowe wojska i jednostki na front południowy, w rejon Chersonia i Zaporoża i na wybrzeże azowskie, żeby uchronić się przed kontratakami ukraińskimi, tym bardziej, że chcą tam przeprowadzić referenda o przyłączeniu tych terenów do Rosji - stwierdził były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w programie "Newsroom WP". Ewentualnym referendom stanowczo sprzeciwia się prezydent Wołodymyr Zełenski, który chce odzyskania ziem zajętych przez Rosjan. - Takie przeprowadzenie referendum i włączenie terenów do Rosji byłoby ogromną zmianą strategiczną w prowadzeniu wojny. Byłyby to w sposób formalny tereny Rosji. Wszelkie ataki ukraińskie na wojska okupacyjne w Donbasie i na południu, musiałyby być traktowane przez Rosjan jako ataki bezpośrednio na Rosję. Putin nie mógłby mówić rodakom, że prowadzi jakąś operację specjalną. Musiałby powiedzieć, że prowadzi wojnę. Nie wiem, czy nie jest to celowa i świadoma gra Putina, by przekształcić te tereny formalnie w tereny Rosji, by stworzyć sobie warunki do powszechnej mobilizacji - ocenił gen. Koziej.

Niespotykane straty Rosjan. "Putin szuka sposobu"
09-08-2022 10:55

Niespotykane straty Rosjan. "Putin szuka sposobu"

Rosjanie tracą siły. Coraz trudniej wysyłać im na front nawet 18-letnich niedoświadczonych rekrutów. Krążą pogłoski o wsparciu z Korei Północnej, która miałaby wysłać 100 tys. żołnierzy. - Nie bardzo wierzę, aby 100 tys. Koreańczyków zjawiło się w Ukrainie, ale nie wykluczam batalionu czy oddziału ochotników w zamian za pomoc dla Korei Północnej. To jest bardzo prawdopodobne. Większa armia północnokoreańska jest bardzo mało prawdopodobna. Kłopoty w uzupełnianiu strat wojennych w Rosji są bardzo wyraźne. Słyszymy, że Rosja ucieka się do werbowania na front nawet więźniów, czy też do oszukiwania ludzi nie za bardzo zorientowanych (w sytuacji - red.), to świadczy o tym, że straty wojenne są ogromne - stwierdził gen. prof. Stanisław Koziej w programie "Newsroom WP". - Słyszeliśmy, że to ok. 70-80 tys. żołnierzy, którzy zginęli bądź zostali ranni i wycofani z działań. To ok. 1/3 całej armii rosyjskiej zaangażowanej w Ukrainie. Przyjmuje się, że jeżeli jednostka wojskowa poniesie stratę w wysokości 20 proc., to jest traktowana jako obezwładniona. Jeżeli straty wynoszą ok. 40-60 proc. to taka jednostka jest zniszczona i w ogóle nie nadaje się do użycia. Jeżeli zmiany na poziomie strategicznym wynosi ok. 30 proc., a te dane są wiarygodne, to są to straty niespotykane. Uniemożliwiają armii rosyjskiej prowadzenie planowych i zorganizowanych operacji według własnego planu. Armia rosyjska musi myśleć o obronie swojego stanu, niż o zdobyczach. Stąd sądzę, że potrzeba przejścia do powszechnej mobilizacji jest koniecznością, na którą Putin szuka sposobu, by jednocześnie Rosjanie nie zbuntowali się przeciwko niemu - dodał wojskowy.

"Niezwykle skuteczne". Gen. Koziej o nowej broni
09-08-2022 10:20

"Niezwykle skuteczne". Gen. Koziej o nowej broni

Stany Zjednoczone ogłosiły 18. już pakiet wsparcia militarnego Ukrainy. Pomoc będzie warta 1 mld dolarów. Składają się na nią m.in. moździerze i Javeliny. Od początku wojny w Ukrainie USA przekazały Ukraińcom wsparcie militarne warte ok. 10 mld dolarów. Ukraińcy otrzymali m.in. pociski antyradarowe AGM-88 Harm, które mają zasięg 48 km. Czy mogą zmienić oblicze wojny? - To bardzo ważna informacja. Świadczy o tym, że Amerykanie zdejmują z siebie ograniczenia, które nakładali na swoje dostarczanie pomocy Ukrainie. Dostarczenie tego typu broni, która oślepia radary rosyjskie znajdujące się blisko linii frontu i tym samym utrudnia, a wręcz uniemożliwia skuteczne działanie sił powietrznych rosyjskich, jest dla Ukraińców bardzo ważne, bo Rosja ma przewagę w powietrzu - ocenił w programie "Newsroom WP" gen. prof. Stanisław Koziej. - Takie środki są niezwykle skuteczne. To bardzo pozytywny sygnał na poziomie polityczno-strategicznym. Świadczy o tym, że Stany Zjednoczone gotowe są zdejmować z siebie ograniczenia i wspierać armię ukraińską. Dziś głównym problemem staje się dostarczenie amunicji i rakiet, czyli środków typu zachodniego. Ukraina dostaje z Zachodu już nie ten poradziecki sprzęt, który również z Polski dostarczaliśmy Ukraińcom, tylko sprzęt produkowany na Zachodzie. Na to idą głównie środki amerykańskie - stwierdził były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.

d42cthu
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
09-08-2022 07:47

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku na stronie głównej WP. Zapraszamy na program "Newsroom" (godz. 8.10).

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
08-08-2022 07:12

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku na stronie głównej WP. Zapraszamy na program "Newsroom" (godz. 8.10).

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
05-07-2022 07:16

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45) i "Newsroom" (godz. 8.05).

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
10-06-2022 07:11

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45), "Newsroom" (godz. 8.05) i "Money. To się liczy" (godz. 9.00).

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
24-05-2022 06:54

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne

Zapraszamy na poranne pasmo publicystyczne Wirtualnej Polski. Od poniedziałku do piątku o godz. 7.45 na stronie głównej WP. Zapraszamy na "Tłit" (godz. 7.45), "Newsroom" (godz. 8.05) i "Money. To się liczy" (godz. 9.00).

d42cthu
d42cthu
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj