Będzie kolejna moblizacja? "Chcą wciągnąć w wojnę całe społeczeństwo"
Rosyjskie elity mówią o konieczności kolejnej mobilizacji kilkuset tysięcy rezerwistów. Padają propozycje dziesięciokrotnie większego żołdu. - Na razie ta machina działa. Przyjmując, że jest ok. 145 mln obywateli Rosji, to mobilizacja 400 tys. nie wydaje się trudna jeśli będzie rozłożona w czasie. Kreml nie osiągnął celu tzw. wojny specjalnej operacji. Nie działa też dyplomacja, bo strony rosyjska i ukraińska nie są gotowe do rozmów. Trwają walki zbrojne, więc potrzeba żołnierza. Mobilizacja trwa od wiosny. Druga rzecz to kwestia, wciągnięcia w wojnę całego społeczeństwa. Putin chce, by wszyscy popierali tę politykę, by ludzie złączyli się z tym konfliktem mentalnie. Wielkość państwa jest tam najważniejszą sprawą. Każde zdobyte miasto i wieś może być przedstawiane jako wielki sukces - komentował w programie "Newsroom WP" dr Michał Patryk Sadłowski, historyk i ekspert ds. Rosji z Uniwersytetu Warszawskiego.