Wspólne manewry wojskowe. Chiny kluczowe dla Putina do prowadzenia wojny?
Chiny rozpoczynają wspólne manewry wojskowe z Rosją. Według dra Marcina Przychodniaka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, to kolejny przykład świadczący o stronie, po której opowiedziały się Chiny w wojnie Ukraina-Rosja. - Oczywiście nie ma potwierdzenia na bezpośredni udział Chińczyków w konflikcie, np. wysyłanie Rosjanom broni czy żołnierzy. Możemy przypuszczać, że ta współpraca w ten czy inny sposób już się odbywa lub niedługo zacznie - mówił dr Przychodniak w programie "Newsroom" WP. - Sytuacja, w której Rosja kontynuuje wojnę we współpracy z Chinami, powoduje, że to Chińska Republika Ludowa staje się podmiotem, który te działania rosyjskie umożliwia. Ten proces się już rozpoczął. Rosnąca zależność Rosji od Chin może doprowadzić do tego, że Kreml nie będzie w stanie kontynuować wojny w Ukrainie bez wsparcia Chin. Nie wydaje mi się, by miało to związek z długofalową wizją. To wynika z tego, jak Komunistyczna Partia Chin postrzega rzeczywistość - mówił ekspert w rozmowie z Patrycjuszem Wyżgą.