marsz wolności(strona 2/2)

Incydent na "Marszu Wolności" zorganizowanym przez opozycję w Warszawie. Grupa manifestantów przeszkadzała reporterowi TVP Info w pracy. Próbowali go zagłuszyć i zasłaniali obiektyw kamery flagami.

Ochraniało ją 13 policjantów

Ile osób zebrało się w Warszawie na organizowanym przez opozycję "Marszu Wolności"? Szacunkowe liczby podawane przez policję i organizatorów oraz władze Warszawy różnią się aż o kilkadziesiąt tysięcy osób.

Limuzyna stała tuż przy latarni u zbiegu ulic Królewskiej i Marszałkowskiej

Ryszard Petru wraz z Joanną Schmidt oraz posłankami z Nowoczesnej biorą udział w Marszu Wolności organizowanym przez PO w Warszawie.

- Uczestnicząc w tym marszu i mówiąc o zagrożonej wolności idziecie w przeciwnym kierunku niż sądzicie - mówił Jarosław Kaczyński do zebranych w Stoczni Szczecińskiej. Prezes PiS na spotkaniu z lokalnymi władzami oraz stoczniowcami w Szczecinie odniósł się do projektu reinduustralizacji, a także skomentował "Marsz Wolności", który jego zdaniem jest marszem Platformy.

Ok. 9 tysięcy uczestników "Marszu Wolności" rozpoczęło przemarsz z placu Bankowego na pl. Konstytucji - poinformowała warszawska policja. Tymczasem rzecznik stołecznego ratusza Bartek Milczarczyk napisał na Twitterze, że w zgromadzeniu na pl. Bankowym brało udział 50 tys. osób. W późniejszym wpisie oświadczył, że szacowana liczba uczestników marszu jest jeszcze wyższa i wynosi 70 tys. osób, a w kolejnym podał liczbę ponad 90 tys. uczestników marszu.

TRANSMISJA NA ŻYWO

"Na sobotę zgłoszono kilka zgromadzeń publicznych i przemarszów"

"Jesteśmy narodem, odznaczającym się szczególnym umiłowaniem wolności”.

Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, próbował namówić swojego odpowiednika ze Słupska Roberta Biedronia na udział w sobotnim "Marszu wolności".Ten jednak kategorycznie odmówił.

"Mamo, co to jest gorszy sort?" Tym pytaniem Platforma uderza w PiS w najnowszym spocie, zachęcającym do udziału w "Marszu Wolności". Odpowiedź jest jednak jeszcze mocniejsza niż pytanie.

"Plackiem w dyktaturę!" - napisał w nocy na swoich profilach społecznościowych Adam Szejnfeld z PO. W ten sposób chce namówić Polaków, aby przyszli w sobotę na "Marsz wolności"

"Pchanie Polski w łapy Władimira Putina" i "ośmieszanie kraju w Europie" to tylko niektóre powody, jakie skłoniły Mariana Opanię do promowania w sieci "Marszu Wolności". Co jeszcze znany aktor teatralny i filmowy zdradził w rozmowie z Wirtualną Polską? I dlaczego "nie może patrzeć" na Mateusza Kijowskiego?