- Sędziowie z Krajowej Rady Sądownictwa mogą sobie mówić, co chcą. W mojej ocenie w tym składzie jest to skompromitowana instytucja - mówił w rozmowie z TV Republika Patryk Jaki. Wiceminister sprawiedliwości, który z wykształcenia jest - przypomnijmy - politologiem, projekt ustawy o KRS autorstwa Zbigniewa Ziobry uzasadniał trzema argumentami. "Jego ocena instytucji wynikała nie z faktów, a ze zwykłego braku wiedzy" - twierdzi OKO.press. I uzasadnia: w sprawach, w których zdaniem Jakiego KRS się nie wypowiadała, choć powinna, instytucja zabierała głos - i to wielokrotnie.