Polska przekroczyła granicę rządów prawa? Donald Tusk: przyjdzie czas na mój komentarz
Rewolucyjne zmiany w KRS oraz w sądach odbiły się mocnym echem nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Komisja Europejska pilnie zwołuje posiedzenie ws. procedury praworządności w naszym kraju. Zareagował również szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Sejm przegłosował nowelizacje ustaw o KRS oraz o ustrojów sądów. To sukces ministra Zbigniewa Ziobry.
"Pozamiatane. Mamy władzę absolutną zamiast trójpodziału władzy" - tak komentowali decyzje posłowie opozycji i ogranizacje prawnicze. Potem szybko pojawił się "poselski projekt ustawy o Sądzie Najwyższym".
KE w pośpiechu zwołuje spotkanie. Komentarz Tuska: przyjdzie na to czas
Głos ws. zmian w KRS i sądach zabrał Alexander Winterstein, rzecznik Komisji Europejskiej. - Uchwalenie przez posłów nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa to młyn na wodę dla oskarżającego Polskę o naruszanie praworządności Fransa Timmermansa - wyjaśnił unijny dyplomata.
Reakcja była szybka. Komisja Europejska na wniosek jej szefa Jean-Claude'a Junckera zajmie się w przyszłym tygodniu sytuacją w Polsce.
Sytuacji nie komentował szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Aż do teraz. Złapany w Brukseli przez reportera TVN24 odpowiedział: "przyjdzie czas na mój komentarz".
Jakie zmiany wprowadza nowela ustawy o KRS?
Nowelizacja ustawy o KRS przewiduje m.in. wygaszenie kadencji 15 członków Rady będących sędziami. Według nowej ustawy, ich następców wybierze Sejm. Dziś wybierają ich środowiska sędziowskie.
Przeciwko nowelizacji protestowali posłowie opozycji, którzy próbowali zablokować głosowanie. Większość z nich nie wzięła w nim udziału. Ale nie wszyscy. Przeciw było pięciu posłów - dwóch z PO i trzech z koła Republikanie. To właśnie "dzięki" nim rządzący zapewnili sobie ustawowe kworum 230 posłów. Powody swojej decyzji ujawniła w późniejszej rozmowie z WP przewodnicząca koła, posłanka Anna Siarkowska.