jacek tomczak

Trójka posłów została wykluczona po zagłosowaniu przeciwko skierowaniu do sejmowej komisji projektu liberalizującego przepisy aborcyjne. Zarząd PO ma zająć się odwołaniem od decyzji o wyrzuceniu z partii.

- Ani ja, ani nikt nie przewidział, że zostanę wyrzucony z PO za głosowanie zgodne z własnym sumieniem - mówi Jacek Tomczak do niedawna poseł Platformy Obywatelskiej. I podkreśla, że jeszcze nie wybiera się na polityczną emeryturę.

Sławomir Neumann poinformował, że podczas głosowania w sprawie projektów zmieniających prawo aborcyjne wymagana była jednomyślność partyjna. Ciemne chmury zbierają się nad Joanną Fabisiak, Markiem Biernackim i Jackiem Tomczakiem. Na podobny krok może się również zdecydować Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej.

Kilku posłów PO pomyliło się w głosowaniu nad uchwałą ws. 90. rocznicy urodzin Tadeusza Mazowieckiego.

"Z posłowania zrobili geszeft", "platforma jest najważniejsza" - tak Internauci komentują kolejne doniesienia o odejściach posłów PJN do innych partii. Tylko nieliczni komentujący bronią prawa do zmiany poglądów u posłów zmieniających barwy klubowe, jednak prawie nikt już nie wierzy w sukces PJN w wyborach.

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, z PJN odchodzi poseł Jacek Tomczak. - Nie chcę, żeby PJN rozmywał się w bezideowym, bezprogramowym PiS-ie. Nie chcę tego legitymować, ani wspierać - tłumaczył polityk. Kolejna osoba ma ogłosić swoje wyjście z partii w sobotę. Najprawdopodobniej chodzi o byłą przewodniczącą Joannę Kluzik-Rostkowską.