Wiceminister odchodzi. To efekt tekstów WP

Po rozmowie z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem Jacek Tomczak składa dymisję ze stanowiska wiceministra rozwoju i technologii - dowiedziała się Wirtualna Polska.

Wiceminister odchodzi. To efekt tekstów WP
Wiceminister odchodzi. To efekt tekstów WP
Źródło zdjęć: © East News | Mateusz Grochocki
Patryk MichalskiSara Bounaoui

30.10.2024 | aktual.: 31.10.2024 13:52

W Wirtualnej Polsce ujawniliśmy, że wiceminister Jacek Tomczak prowadzi kancelarię notarialną, która od lat współpracuje z deweloperami. Jednocześnie wiceminister rozwoju i technologii Jacek Tomczak od miesięcy walczy o dopłaty do kredytów mieszkaniowych - ustalił dziennikarz WP Szymon Jadczak.

Firma wiceministra w ciągu ostatnich 4 lat zarobiła na aktach notarialnych związanych ze sprzedażą przynajmniej 1717 mieszkań. W sumie kancelaria Tomczaków miała udział przy 3601 aktach notarialnych pomiędzy deweloperami a ich klientami.

W sierpniu z kolei w programie "Tłit" w rozmowie z dziennikarzem WP Michałem Wróblewskim wiceminister Tomczak w kuriozalny sposób bronił programów mieszkaniowych, za które odpowiadał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W WP piszemy także o kolejnej kontrowersji związanej z Tomczykiem. Ten jeszcze jako poseł potajemnie lobbował na rzecz chińskich koncernów technologicznych. Polityk przedstawiał stanowisko w stu procentach zbieżne z interesami Chińczyków. Dziś robił to już oficjalnie jako członek rządu - piszą Patryk Słowik i Paweł Figurski.

Więcej na ten temat przeczytasz w tekstach dziennikarzy Wirtualnej Polski:

Dymisja Jacka Tomczaka. Postępowanie niezgodne ze standardami PSL

Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, właśnie te doniesienia były przedmiotem rozmowy Władysława Kosiniaka-Kamysza i samego Jacka Tomczaka.

Według rozmówców z Polskiego Stronnictwa Ludowego rozmowa dotyczyła standardów postępowania działaczy PSL. Ludowcy mieli uznać, że kontrowersje ujawnione przez WP nie mieszczą się w tych standardach.

W związku z tym Jacek Tomczak składa dymisję ze stanowiska wiceministra rozwoju i technologii.

Ministerstwo Rozwoju i Technologii potwierdziło te ustalenia w późniejszym komunikacie. "Decyzja ta została podjęta w trosce o dobro i wizerunek resortu. Kierownictwo MRiT liczy, że wszystkie wątpliwości pojawiające się w ciągu ostatnich godzin w przestrzeni medialnej, zostaną niezwłocznie wyjaśnione" - przekazano w mediach społecznościowych.

Wcześniej szef resortu rozwoju Krzysztof Paszyk w trybie pilnym wezwał wiceministra Tomczaka, by złożył wyjaśnienia i odniósł się do doniesień medialnych. Warto dodać, że wiceminister w przypadku obu publikacji miał taką możliwość - nie skorzystał z niej.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (875)