Francja na krawędzi. Czy będą przedterminowe wybory?

• Zjednoczenie Narodowe (RN), kierowane przez Jordana Bardellę, żąda przedterminowych wyborów parlamentarnych we Francji.
• Jordan Bardella zadeklarował gotowość do objęcia stanowiska premiera, jeśli jego partia uzyska większość bezwzględną w parlamencie.
• Porozumienie z Republikanami: RN jest otwarte na współpracę z prawicową partią Republikanie, aby zapewnić stabilną większość.

Jordan Bardella, lider Zjednoczenia Narodowego, po kryzysie rządowym we Francji, wyraził gotowość do objęcia funkcji premiera, jeśli jego partia uzyska większość bezwzględną w parlamencie. Większość bezwzględna to 289 miejsc w Zgromadzeniu Narodowym. W przypadku braku takiej liczby mandatów, Bardella jest otwarty na współpracę z Republikanami, aby uzyskać większość względną.

Bardella podkreślił, że w interesie kraju nie będzie kierował się sekciarstwem i dąży do jak najszerszego jednoczenia sił. - Żeby wygrać, trzeba się jednoczyć. Chcę, żeby to jednoczenie było jak najszersze - powiedział Bardella. Skrajna prawica od tygodni domaga się przedterminowych wyborów, które może zwołać jedynie prezydent.

Zjednoczenie Narodowe, dawniej izolowane przez inne partie, przełamało zasadę "kordonu sanitarnego" dzięki Ericowi Ciottiemu, byłemu szefowi Republikanów. Ciotti zawarł z RN porozumienie przedwyborcze, co doprowadziło do jego wykluczenia z partii i założenia własnej formacji.

Czytaj też: Dwa lata od "czarnego szabatu". Będzie pokój w Strefie Gazy?

Przeczytaj również: Cyberatak na urząd. "Istnieje ryzyko kradzieży danych

Źródło: RMF24