Wyrzucony poseł o decyzji PO. "Takie podejście władz wstrząsnęło mocno moim życiem"
- Ani ja, ani nikt nie przewidział, że zostanę wyrzucony z PO za głosowanie zgodne z własnym sumieniem - mówi Jacek Tomczak do niedawna poseł Platformy Obywatelskiej. I podkreśla, że jeszcze nie wybiera się na polityczną emeryturę.
23.01.2018 23:57
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jacek Tomczak był jednym z trzech posłów wyrzuconych z Platformy Obywatelskiej. Taką decyzje jednogłośnie podjął zarząd PO po głosowaniu nad obywatelskim projektem ustawy liberalizującym prawo aborcyjne. Joanna Fabisiak, Jacek Tomczak i Marek Biernacki byli przeciw projektowi i głosowali za skierowaniem do dalszych prac w komisji projektu konserwatywnego.
- Ani ja, ani nikt nie przewidział, że zostanę wyrzucony z PO za głosowanie zgodne z własnym sumieniem. Wolność sumienia to wartość konstytucyjna, zagwarantowana każdemu obywatelowi i dobry obyczaj w polskim parlamencie - mówi Jacek Tomczak w rozmowie z portalem w Polityce.pl
- Takie podejście władz PO wstrząsnęło mocno moim życiem. Do wyborów jest jeszcze dużo czasu, żeby podjąć odpowiednią decyzję. Nie wybieram się jeszcze na emeryturę polityczną. Nie będę natomiast podejmował pochopnej decyzji - dodaje.