gospodarka(strona 5/60)

Jacek Sasin odniósł się do nasilającej się epidemii koronawirusa w Polsce. Wicepremier stwierdził, że nie jest zaskoczony wzrostem zakażeń. Padło również pytanie o ponowne zamknięcie gospodarki.

Pensja minimalna 2021. Rada Ministrów przyjęła projekt rozporządzenia ws. płacy minimalnej w przyszłym roku.

Sprzedaż detaliczna w cenach stałych wzrosła w lipcu o 3 proc. rok do roku - podał Główny Urząd Statystyczny. To wynik lepszy od prognoz ekonomistów.

Polska jest prymusem w Europie w walce epidemią koronawirusa - piszę w czwartek najstarszy i najbardziej poczytny dzienniki ekonomiczny we Francji "Les Echos".

Otwarcie salonów fryzjerskich. - To dla mnie absurd, że ruszyły salony fryzjerskie, a my musimy zostać zamknięci. Przepisy sanitarne, do których mają stosować się fryzjerzy u nas obowiązują od lat. A klientów mamy mniej - mówi Adrian Gruszczyński, który prowadzi salon tatuażu od 10 lat.

Trzeci etap odmrażania gospodarki oznacza poluzowanie ograniczeń w branży gastronomicznej. Otwarte będą mogły być restauracje, ale tylko w przypadku spełnienia kilku warunków.

Zawarte w tarczy antykryzysowej przepisy o zwolnieniu ze składek ZUS cieszy się dużym zainteresowaniem przedsiębiorców. Składane obecnie wnioski rozpatrywane będą w czerwcu, co może oznaczać, że część z nich będzie odrzuconych.

Od 4 maja, w ramach drugiego etapu odmrażania gospodarki, otwarte zostały galerie handlowe. Teraz na wznowienie działalności czekają restauracje i salony fryzjerskie. Kiedy kolejny etap luzowania obostrzeń?

Zmiany w ustawie ograniczającej handel w niedzielę i święta sprawiły, że w tym roku jest tylko siedem niedziel handlowych. Które ze sklepów będą otwarte 10 maja?

Od 20 kwietnia rząd powoli znosi niektóre ograniczenia, związane z pandemią koronawirusa. Kolejne etapy znoszenia ograniczeń związanych z COVID-19 politycy nazywają „nową normalnością”. Jakie obostrzenia zostaną zniesione w najbliższym czasie?

Branża gastronomiczna jest jedną z tych, które najbardziej odczuły skutki ekonomiczne epidemii koronawirusa w Polsce. Restauratorzy nie mogą się doczekać ponownego otwarcia swoich biznesów, a właśnie pojawił się promyk nadziei.

W związku z pandemią koronawirusa w Polsce wprowadzono wiele obostrzeń, które miały zahamować liczbę zachorowań. Rząd planuje systematyczne odmrożenie gospodarki i już pracuje nad kolejnym etapem luzowania obostrzeń.

Unia Europejska zmaga się z epidemią koronawirusa. Nierówna walka dotyczy nie tylko zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa, ale też ratowania gospodarki i miejsc pracy. Teraz Parlament Europejski przyjął specjalną rezolucję, która ma w tym pomóc. W jej tekście wspomniano też o Polsce.

Mam niejasne wrażenie, że to całe "odmrażanie" przez otwarcie lasów i parków ma też dodatkowy cel - komentuje najnowsze decyzje rządu dotyczące (bardzo powolnego) otwierania gospodarki Robert Feluś.

Globalna gospodarka jaką znamy, bezpowrotnie zmienia swoje oblicze. Koronawirus przyspieszył procesy dywersyfikacji źródeł dostaw, przenoszenia fabryk z Chin do USA czy Europy oraz przemyślenia konserwatywnej polityki podatkowej. W Polsce oznacza to wprowadzenie nowych danin i premiowanie rodzimych producentów. A jak zmieni się świat? W skrócie: koniec z bawełnianymi t-shirtami po 20 zł.

Prezydent i premier zapowiedzieli uruchomienie pakietu pomocowego dla gospodarki. Jego skala - 212 mld zł - jest w istocie bezprecedensowa. W teorii na czas pandemii pracodawcy i pracownicy mają otrzymać zastrzyk gotówki i odroczenie wierzytelności, które pozwoli im przetrwać. W biznesie nie żyje się jednak teorią, lecz praktyką. To ona sprawdzi czy "tarcza antykryzysowa" nie ma dziur.

Ukraiński szef rządu złożył rezygnację na ręce prezydenta. Wszystko przez nagranie, które trafiło do sieci. Słychać na nim jak premier Ukrainy rzekomo krytykuje rozumienie gospodarki przez Wołodymyra Zełenskiego.

Centralny Port Komunikacyjny będzie oddalony od centrum Warszawy o prawie 40 km, ale dojazd do niego będzie zaskakująco szybki. Do wyboru będziemy mieli ekspresowe pociągi lub rozbudowaną autostradę.

Wybory parlamentarne 2019 są już historią. Swój głos oddało 18 mln Polaków, czyli 61 proc. spośród wszystkich uprawnionych. Niektórzy mówią wręcz o rekordzie frekwencyjnym. Czyżby? Porównajmy to rezultatami w innych krajach europejskich.