Putin chce jak najszybciej zakończyć wojnę. Oto powód
Putin podejmuje ekstremalne środki, aby jak najszybciej zakończyć wojnę. Powodem takiego zwrotu akcji jest zła kondycja gospodarki i przemysłu zbrojeniowego, który nie wytrzymuje sankcji - ujawnia brytyjski wywiad.
Rosja ma problem, a sankcje dodatkowo go pogłębiają - ujawnia brytyjski wywiad. Służby przekazały, że rosyjskie wojska w Ukrainie nie mogą korzystać z najlepszego sprzętu, bo sektor zbrojeniowy nie jest w stanie produkować go w odpowiedniej skali. Dlatego Władimir Putin ma dążyć do jak najszybszego zajęcia Donbasu i zakończenia wojny.
"Putin podjął ekstremalne środki, aby jak najszybciej zakończyć wojnę, ponieważ rosyjska gospodarka nie jest w stanie wytrzymać sankcji. Ma nadzieję na szybkie zajęcie Donbasu środkami militarnymi" - twierdzą Brytyjczycy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Dla Bidena byłaby to katastrofa". Ekspert o porażce Ukrainy
Najlepszy sprzęt nie trafia na front
W codziennej aktualizacji wywiadowczej z piątku wskazano, że mimo wojny w Ukrainie rosyjskie firmy zbrojeniowe nadal prezentują produkty na dużych międzynarodowych targach zbrojeniowych, np. na jednym z ostatnich takich wydarzeń pokazano system aktywnej ochrony Arena-E zaprojektowany w celu zwiększenia ochrony pojazdów opancerzonych. W ulotkach promocyjnych napisano, że "pokonuje on zagrożenia, które są najbardziej niebezpieczne dla pojazdów opancerzonych. (...) jeśli cenisz swój pancerz i załogi, potrzebujesz Areny-E".
"Nie ma dowodów na to, że systemy Arena-E są instalowane na własnych pojazdach Rosji w Ukrainie, gdzie straciła ona ponad 5 tys. pojazdów opancerzonych. Wynika to prawdopodobnie z niezdolności rosyjskiego przemysłu do produkcji zaawansowanych technologicznie systemów na dużą skalę. Problem ten pogłębiają skutki międzynarodowych sankcji" - poinformowano w aktualizacji wywiadowczej
Źródło: WP/PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski