Tusk pokazał mapę. "Byliśmy liderami Europy, dziś szorujemy po dnie"
Donald Tusk zamieścił w mediach społecznościowych mapę, opublikowaną wcześniej przez serwis 300gospodarka.pl. Wynika z niej, że w II kwartale 2023 roku PKB Polski skurczyło się 3,7 proc. w porównaniu z I kwartałem. To najgorszy wynik w całej UE. "Byliśmy liderami Europy, dziś szorujemy po dnie" - podsumował Tusk. Tymczasem rząd chwali się relacją długu publicznego do PKB.
16.08.2023 | aktual.: 30.01.2024 18:04
Portal sporządził mapę na podstawie danych opublikowanych przez Europejski Urząd Statystyczny, który z kolei czerpie informacje od swoich odpowiedników w poszczególnych krajach członkowskich. W Polsce jest nim GUS.
300gospodarka.pl zauważa, że dane za II kwartał 2023 roku "to zupełne odwrócenie sytuacji z I kwartału, gdy Polska była liderem pod względem tempa wzrostu produktu krajowego brutto".
Gorzej było jedynie podczas pandemii COVID-19. W II kwartale 2020 roku PKB Polski spadło o 10 proc. w porównaniu z poprzednim. Wówczas jednak gospodarkę mocno wyhamował lockdown, który sprawił, że wiele przedsiębiorstw mocno ograniczyło swoją działalność lub całkiem ją zawiesiło.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: zbojkotują referendum? Poseł KO o gigantycznych przekrętach PiS
Gospodarka hamuje. Tusk uderza w Kaczyńskiego
Tusk, publikując dane Eurostatu stwierdził, że obrazują one efekty polityki gospodarczej Prawa i Sprawiedliwości. "Cud gospodarczy Kaczyńskiego, czyli jak PiS zmarnował wspólną polską pracę ostatnich 30 lat. Byliśmy liderami Europy, dziś szorujemy po dnie" - napisał.
Najlepszy wynik spośród krajów UE w II kwartale 2023 roku odnotowała Irlandia, której gospodarka urosła w tym czasie o 3,3 proc. Na Litwie ten wskaźnik wyniósł 2,8 proc., we Francji 0,5 proc., a w Hiszpanii i Bułgarii - 0,4 proc.
Z kolei wśród gospodarek, które zanotowały największy spadek, za Polską znalazła się m.in. Szwecja (-1,5 proc.), Łotwa (- 0,6 proc.), Austria (- 0,4) oraz Estonia, Belgia, Węgry i Włochy (po - 0,3 proc.).
Premier chwali się długiem Polski
"Rządy PiS to po prostu dobre rządy. Niech przemówią liczby" - napisał w ubiegłym tygodniu na Twitterze premier Mateusz Morawiecki, podając dane o relacji długu publicznego w relacji do PKB obecnie i w czasach PO-PSL.
Do wpisu dołączył infografikę pokazującą, że dług publiczny w relacji do PKB w latach 2005-2007, a więc za pierwszych rządów PiS, spadł o 2 punkty procentowe, w latach 2007-2015, czyli za rządów PO-PSL wzrósł, o 7,5 pkt proc., a w latach 2015-2023 - gdy rządzi PiS - spadł o 3,2 pkt proc.
Ale premier Mateusz Morawiecki w swoim wpisie nie mówi wszystkiego. Jak pisał Damian Szymański w swojej opinii dla money.pl spora część długu publicznego została wytransferowana poza budżet państwa, na przykład do funduszy w gestii Banku Gospodarstwa Krajowego.
Przeczytaj też:
Źródło: twitter.com/donaldtusk/300gospodarka.pl