- Przesłuchanie zostało przerwane, będzie kontynuowane jeszcze w tym tygodniu. (...) Jest prowadzone z udziałem tłumacza, co znacznie wydłuża tego typu czynności - powiedział po wyjściu z warszawskiej prokuratury pełnomocnik Geralda Birgfellnera Roman Giertych. Mecenas nie chciał jednak ujawnić, jakich kwestii dotyczyły zadawane przez śledczych pytania. Sprawa, w której zeznania składał austriacki biznesmen, dotyczy spółki Srebrna, która miała zlecić mu budowę dwóch wieżowców w centrum Warszawy.