- Należy ją traktować tak, jak traktuje się kłamców: nie dawać wiary ich słowom - powiedziała o Ewie Kopacz Magdalena Merta, żona Tomasza Merty, który zginął w katastrofie smoleńskiej. Dodała, w odpowiedzi na pytanie o to, czy oczekuje przeprosin: - Nigdy nie podejrzewaliśmy pani Kopacz, że jest damą, więc czy ja tego oczekuję? Chyba nie.