Katastrofa smoleńska. Nałęcz: przesłuchaniem Ewy Kopacz chce się przykryć Wrocław i Berczyńskiego
- To nie Ewa Kopacz była odpowiedzialna za sekcję zwłok, tylko prokuratura. Okres tragedii smoleńskiej to był taki czas, że procedury mieszały się z emocjami - zauważył profesor Tomasz Nałęcz.
31.05.2017 20:34
Była minister zdrowia zeznawała w Prokuraturze Krajowej charakterze świadka w śledztwie dotyczącym nieprzeprowadzenia sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej.
Według Nałęcza, sprawa jest oczywista - chce sie przykryć sprawę śmierci Igora Stachowiaka we Wrocławiu oraz Wacława Berczyńskiego.
- W państwie PiS wszystko jest możliwe. Mamy takie państwo, w którym większość rządząca może wszystko - zauważył w programie "Kropka nad i" w TVN24.
- Sprawa Smoleńska jest wciąż bardzo emocjonalna i ma bardzo polityczny kontekst - powiedział dr Paweł Kowal. Dodał, że "jeśli członek rządu składa w jakiejś sprawie oświadczenie, to ponosi za to odpowiedzialność".
- Nie sądzę, że Ewa Kopacz miała jakieś złe intencje - zaznaczył. Wyjaśnił, że "dla Rosjan liczy się w tej sprawie tylko reputacja państwa".