"Ja tego nie odpuszczę". Ostre słowa Tuska ws. Pegasusa
Premier Donald Tusk stwierdził, że podsłuchiwanie członków jego rodziny Pegasusem to "świństwo". - Ja tego nie odpuszczę - powiedział na konferencji prasowej.
Podczas konferencji prasowej w Brukseli premier Donald Tusk został zapytany o sprawę podsłuchiwania Pegasusem członków jego rodziny.
Szef rządu oburzał się, że niektórzy dziennikarze umniejszali sprawę podsłuchiwania członków jego rodziny. Wskazywał, że niektóre z nagrań trafiały do powiązanych z PiS mediów.
Rewolucja w Trybunale? Zgorzelski zapowiada zmiany jeszcze w tym roku
- Gdzie tu jest miejsce na jakieś spekulacje czy to jest skandal, czy nie skandal? To jest świństwo w sensie ludzkim i to jest oczywiście bardzo poważne, gwałcące prawo i przyzwoitość działanie. Ja tego nie odpuszczę - zaznaczył.
Córka Tuska podsłuchana Pegasusem
Prokuratura ujawniła, że córka Donalda Tuska została przesłuchana w śledztwie dotyczącym systemu Pegasus. Ma w nim status osoby pokrzywdzonej. Katarzyna Tusk-Cudna nie była bezpośrednio podsłuchiwana oprogramowaniem, ale była klientką Romana Giertycha, który był wówczas inwigilowany Pegasusem. Giertych reprezentował ją w wytaczanych tabloidom sprawach o ochronę dóbr osobistych.
Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak przekazał, że zdobyte w ten sposób treści "zawierały tajemnicę obrończą i adwokacką". Podkreślał też, że materiały "powinny zostać zniszczone, natomiast zostały przekazane" ówczesnemu prokuratorowi krajowemu Bogdanowi Święczkowskiemu, który "w sposób nieuprawniony uzyskał do nich dostęp, zlecił innemu prokuratorowi również zapoznanie się z nimi i dokonanie ich kopii".
Sam Święczkowski w rozmowie z dziennikarzami zaprzeczał doniesieniom prokuratury. - Wszystkie materiały zostały zniszczone. Pytajcie prokuraturę. Są protokoły zniszczenia - mówił.
Po wpisie Donalda Tuska, który zaatakował Święczkowskiego, obecny prezes Trybunału Konstytucyjnego zapowiedział pozwanie premiera.