amunicja(strona 4/6)

170 ton uzbrojenia i amunicji, między innymi karabinki AKM i wyrzutnie pocisków, przekazał nieodpłatnie Republice Mali polski rząd. Dostawa dotarła do Bamako na pokładzie dwóch samolotów An 124-Rusłan. Wartość przekazanej broni to ponad 11 milionów złotych - informuje portal polska-zbroja.pl.

Twierdził, że swoje zbiory posiada z wykopalisk i jest to jego hobby...

Miał też przy sobie maczetę, pałkę teleskopową, toporek, ostrze toporka, łom metalowy, miecz, kamizelkę kuloodporną i kominiarkę

Granaty, karabiny... Szykował się na wojnę? (wideo)

Terroryzował rodzinę!

Sześciu rosyjskich żołnierzy zginęło w wyniku eksplozji amunicji zmagazynowanej na poligonie "Mulino" niedaleko Niżnego Nowogrodu. Według agencji RIA Novosti - kolejnych czterech żołnierzy w stanie ciężkim przewieziono do szpitala.

Nurkowie-minerzy Marynarki Wojennej prowadzą akcję rozminowania ujścia Wisły, po tym jak na wysokości Mikoszewa (woj. pomorskie) woda odsłoniła niewypały i niewybuchy z II wojny światowej. Znalezisko okazało się tak duże, że prace mogą potrwać do końca kwietnia.

W Bisztynku w woj. warmińsko-mazurskim Wiesław Z. znalazł w śmietniku amunicję - informuje Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie. Jak podaje "Gazeta Olsztyńska", Wiesław Z., nazywany "Sztachetą", myślał, że zawinięte w folię pociski to kanapka.

Do 75 osób wzrosła liczba rannych w pożarze, który wybuchł w składach amunicji Armii Rosyjskiej koło Iżewska. 30 osób przebywa jeszcze w szpitalu - poinformowało ministerstwo ds.sytuacji nadzwyczajnych. Dwie osoby zmarły na serce. Eksperci przewidują, że eksplozje mogą potrwać jeszcze dobę.

W wybuchu starej amunicji w rosyjskim składzie wojskowym zginęły co najmniej cztery zatrudnione tam kobiety - poinformował cytowany przez rosyjskie media rzecznik ministerstwa obrony.

58-letni mieszkaniec gminy Pszczółki (woj. pomorskie) w domu i m.in. w szopie zgromadził ponad 10 kg materiałów wybuchowych, granatniki przeciwpancerne, granaty, karabiny maszynowe, pistolety i ponad 1500 sztuk amunicji. Mężczyzna został zatrzymany.

Pocisk, granatnik i granat z II wojny światowej wydobyli z dna jeziora w Sztumie w woj. pomorskim nurkowie Marynarki Wojennej.

Dziś rano, mieleccy policjanci weszli na przeszukanie do jednego z mieszkań przy ul. Konopnickiej. Tam, ujawniono nielegalny arsenał, kilkadziesiąt granatów ręcznych i moździerzowych, około 50 sztuk amunicji strzeleckiej i materiał wykorzystywany do wytwarzania materiałów wybuchowych.

Mieszkańcy Mielca ewakuowani z okolic bloku, w którym znaleziono nielegalny arsenał broni, są już bezpieczni - informuje podkarpacka policja. Po tym, jak w jednym z mieszkań bloku przy ul. Konopnickiej znaleziono broń, funkcjonariusze ewakuowali około stu mieszkańców budynku i blisko 60 dzieci z pobliskiego przedszkola. Dorośli ewakuowani ze swoich mieszkań otrzymali tymczasowe lokum w sali posiedzeń Urzędu Miasta, przedszkolaków umieszczono w innej placówce.

13-letni chłopiec przyniósł do szkoły granat ręczny. Myślał, że dostanie za to dobrą ocenę. Siemiatyccy policjanci wyjaśniają jak nastolatek wszedł w posiadanie granatu.

Saperzy znaleźli ciała dwóch żołnierzy, których poprzedniego dnia uznano za zaginionych w wyniku pożaru i eksplozji pocisków artyleryjskich w składzie amunicji w Uljanowsku (d. Symbirsku), w południowo-wschodniej Rosji.

Prawie dwieście sztuk amunicji karabinowej i pocisk artyleryjski, zabezpieczyli saperzy z jednostki wojskowej z Wesołej (woj. mazowieckie). Prawdopodobnie pochodzący z czasów drugiej wojny światowej arsenał znalazł kilkunastoletni chłopiec, który bawił się w lesie.