Trwa ładowanie...

Wagnerowcy przekazali gigantyczny arsenał. Teraz jadą do Moskwy

Rozpoczął się przerzut bojowników grupy Wagnera z obozów polowych. "Długi konwój bez ciężkiego sprzętu porusza się autostradą M4 w kierunku Moskwy w asyście policji" - informują media. W konwoju znajdują się autobusy z białoruskimi numerami, co może pośrednio wskazywać miejsce docelowe. Wagnerowcy przekazali już swój gigantyczny arsenał pod rządy MON.

Wagnerowcy przekazali gigantyczny arsenał. Teraz jadą do Moskwy Wagnerowcy przekazali gigantyczny arsenał. Teraz jadą do Moskwy Źródło: TG
d14d38a
d14d38a

"PKW Wagner rozpoczął przerzuty z obozów polowych" - poinformowali rosyjscy korespondenci wojskowi. Wagnerowcy jadą autostradą M4 w kierunku Moskwy. Możliwe, że będą kierować się na Białoruś, bo niektóre autobusy mają białoruskie tablice rejestracyjne.

Wagnerowcy przekazali swój arsenał

W kolumnie nie ma ciężkiego sprzętu. Ten został zdany w środę pod kuratelę rosyjskiego ministerstwa obrony. Kremlowskie media opublikowały nagranie, na którym widać dziesiątki pojazdów, setki dział i miliony sztuk amuniacji.

Według wstępnego raportu przekazanego przez MON grupa Wagnera - prywatna armia - przekazała 2 tys. sztuk sprzętu i uzbrojenia, w tym: setki czołgów (T-90, T-80, T-72), systemy przeciwlotnicze MLRS, Grad, Uragan, Pancyr, działa samobieżne, transportery opancerzone, a także ponad dwa i pół tysiąca ton różnej amunicji i około 20 tysięcy sztuk broni strzeleckiej.

Źródło: RIA Novosti
Sprzęt przekazany przez grupę Wagnera

Niektóre z nich nigdy nie były używane bojowo.

W niedzielę do sieci wyciekł rzekomy regulamin działalności wagnerowców, podpisany przez Jewgienija Prigożyna i rosyjskiego oficera Dmitrija Utkina. Uwzględniał gwarancję, zgodnie z którą wagnerowcy mieli nigdy nie obrócić się przeciwko Putinowi.

d14d38a

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

FSB na tropie Prigożyna. Rosjanie przeszukali rezydencję szefa grupy Wagnera

Jednocześnie dowódca Grupy Wagnera Anton "Lotos" Jelizarow ujawnił, że na razie wagnerowcy nie przeniosą się na Białoruś. Okazuje się też, że Kijów skorzystał na zbrojnej rebelii "kucharza Putina".

Szef grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn domagał się usunięcia ze stanowiska rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu i szefa Sztabu Generalnego Walerija Gierasimowa, którzy - jak twierdzi - dopuścił się próby "likwidacji grupy Wagnera". Prigożyn wezwał do puczu i ruszył na Moskwę. Potem nastąpił nagły zwrot.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d14d38a
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d14d38a
Więcej tematów