Alarm na Słowacji. Pasażerowie pociągu przerażeni odkryciem w WC
W jednym ze słowackich pociągów dokonano przerażającego odkrycia. W umywalce WC znaleziono amunicję. Rozsypane pociski zbiegły się w czasie z otrzymanym przez policję ostrzeżeniu o zagrożeniu bombowym w pociągach kursujących z Bratysławy do Koszyc.
08.09.2023 | aktual.: 08.09.2023 12:17
Do niepokojącego odkrycia doszło w środę wieczorem, w jednym z wagonów pociągu jadącego z Bratysławy do Koszyc. W umywalce leżało kilka sztuk rozsypanych nabojów. O niecodziennym incydencie poinformował "Nový Čas", powołując się na Koleje Słowackie. Policja nie łączy tego incydentu z obowiązującym tego dnia zagrożeniem bombowym, mimo że dotyczyło ono dokładnie tej trasy.
Zobacz także
Zagrożenie bombowe na słowackich kolejach
Pociąg Ex 611 wyjechał z Bratysławy przed godz. 16.00. W Liptowskim Mikulaszu okazało się, że pasażerowie nie dojadą nim do celu, czyli do Koszyc. Musieli niezwłocznie opuścić pojazd i przesiąść się do innego.
Rozsypane w umywalce pociski znalazł jeden z podróżnych, który natychmiast zgłosił ten fakt konduktorowi. Jednocześnie wyszło na jaw, że po godz. 17.00 policja otrzymała powiadomienie o podłożeniu ładunków wybuchowych w pociągach z Bratysławy do Koszyc. Odpowiednie służby natychmiast podjęły niezbędne środki zapobiegawcze w pociągach i na dworcach. Policja jednak nie łączy ze sobą tych dwóch incydentów. Uważa, że to zbieg okoliczności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Prawdopodobnie był to zbieg okoliczności, incydent nie ma nic wspólnego ze środowym nadzwyczajnym wydarzeniem. Pociski zostały znalezione przez pasażera, który zgłosił to konduktorowi pociągu - powiedział dla TASR Tomáš Kováč, rzecznik prasowy Kolei Słowackich (ZSSK).