Potężna eksplozja w Grecji. Są ranni. Alarmujące informacje
Seria potężnych eksplozji w składzie amunicji greckich sił powietrznych w nadmorskim Nea Anchialos. Policja i straż pożarna ewakuują mieszkańców i turystów z 12 miejscowości. Są doniesienia o rannych. Do wybuchu doszło niedaleko miejscowości trawionych pożarem.
Należący do greckich sił powietrznych skład amunicji został zamknięty, ewakuowano też jego personel - informuje greckie radio państwowe. Rozgłośnia ERT informuje również, że mieszkańcy okolicznych miejscowości wpadli w panikę, kiedy słychać było kolejne eksplozje.
Grecja. Ewakuacja mieszkańców, turystów i myśliwców NATO
Władze zarządziły ewakuację mieszkańców i turystów z 12 osad w okolicach miasta Wolos. Lokalna telewizja pokazała mieszkańców jednej z wiosek i turystów zmierzających do niewielkiego portu, skąd prowadzona jest ewakuacja drogą morską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Tego będzie dużo więcej". Pożary to problem nie tylko Grecji
Magazyn amunicji jest położony około 4 kilometrów od bazy lotniczej w nadmorskiej Nea Anchialos i kilkanaście kilometrów na południe od Wolos. Baza nie jest bezpośrednio zagrożona, jednak rozlokowane tam myśliwce F-16 zostały ze względów bezpieczeństwa ewakuowane.
W akcji gaśniczej uczestniczy siedem samolotów i trzy helikoptery - podała AFP. Jednak gaszenie płonącego lasu i zarośli na terenie, na którym wciąż mogą znajdować się ładunki wybuchowe, jest ryzykowne - zauważyła lokalna stacja radiowa.
Pękły szyby, są ranni
Poinformowano również o niesprecyzowanej wciąż liczbie rannych mieszkańców Nea Anchialos, którzy odnieśli obrażenia od rozpryskujących się szyb okiennych. Władze apelują - szczególnie do właścicieli okolicznych stacji benzynowych - o ich natychmiastowe zamknięcie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Osoby przebywające w odległości do trzech kilometrów od miejsca eksplozji nadal są proszone o ewakuację.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Grecja. Codziennie nowy pożar
W Grecji nadal panują upały i wieje wiatr, ułatwiający szybkie rozprzestrzenianie się ognia. Pożar w regionie Magnezji, gdzie położone jest Wolos, trwa od środy, jednak w kraju codziennie pojawia się kilkadziesiąt nowych ognisk.
W całym kraju - tylko w ostatnich 10 dniach - rannych zostało, bądź ucierpiało z powodu udaru cieplnego, 74 strażaków. Minister do spraw kryzysu klimatycznego Wasilis Kikilias zapowiedział, że walka z pożarami nie ustanie do końca lata.
Czytaj więcej: