Potężna eksplozja w Grecji. Są ranni. Alarmujące informacje

Seria potężnych eksplozji w składzie amunicji greckich sił powietrznych w nadmorskim Nea Anchialos. Policja i straż pożarna ewakuują mieszkańców i turystów z 12 miejscowości. Są doniesienia o rannych. Do wybuchu doszło niedaleko miejscowości trawionych pożarem.

Eksplozje w składzie amunicji w Nea Anchialos na wschodnim wybrzeżu
Eksplozje w składzie amunicji w Nea Anchialos na wschodnim wybrzeżu
Źródło zdjęć: © EPA, Twitter
Adam ZygielArkadiusz Jastrzębski

Należący do greckich sił powietrznych skład amunicji został zamknięty, ewakuowano też jego personel - informuje greckie radio państwowe. Rozgłośnia ERT informuje również, że mieszkańcy okolicznych miejscowości wpadli w panikę, kiedy słychać było kolejne eksplozje.

Grecja. Ewakuacja mieszkańców, turystów i myśliwców NATO

Władze zarządziły ewakuację mieszkańców i turystów z 12 osad w okolicach miasta Wolos. Lokalna telewizja pokazała mieszkańców jednej z wiosek i turystów zmierzających do niewielkiego portu, skąd prowadzona jest ewakuacja drogą morską.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Magazyn amunicji jest położony około 4 kilometrów od bazy lotniczej w nadmorskiej Nea Anchialos i kilkanaście kilometrów na południe od Wolos. Baza nie jest bezpośrednio zagrożona, jednak rozlokowane tam myśliwce F-16 zostały ze względów bezpieczeństwa ewakuowane.

W akcji gaśniczej uczestniczy siedem samolotów i trzy helikoptery - podała AFP. Jednak gaszenie płonącego lasu i zarośli na terenie, na którym wciąż mogą znajdować się ładunki wybuchowe, jest ryzykowne - zauważyła lokalna stacja radiowa.

Pękły szyby, są ranni

Poinformowano również o niesprecyzowanej wciąż liczbie rannych mieszkańców Nea Anchialos, którzy odnieśli obrażenia od rozpryskujących się szyb okiennych. Władze apelują - szczególnie do właścicieli okolicznych stacji benzynowych - o ich natychmiastowe zamknięcie.

Osoby przebywające w odległości do trzech kilometrów od miejsca eksplozji nadal są proszone o ewakuację.

Grecja. Codziennie nowy pożar

W Grecji nadal panują upały i wieje wiatr, ułatwiający szybkie rozprzestrzenianie się ognia. Pożar w regionie Magnezji, gdzie położone jest Wolos, trwa od środy, jednak w kraju codziennie pojawia się kilkadziesiąt nowych ognisk.

W całym kraju - tylko w ostatnich 10 dniach - rannych zostało, bądź ucierpiało z powodu udaru cieplnego, 74 strażaków. Minister do spraw kryzysu klimatycznego Wasilis Kikilias zapowiedział, że walka z pożarami nie ustanie do końca lata.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (189)