Polska"Spałam i myłam się tydzień w Biedronce"

"Spałam i myłam się tydzień w Biedronce"

Pracownicy Biedronki protestują w Bydgoszczy i Nakle - informuje radio TOK FM. Domagają się m.in. poprawy bezpieczeństwa pracy i podwyżek. Członkowie Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80" zachęcali klientów do wolniejszego niż zwykle pakowania zakupów, by dać czas kasjerkom na skanowanie towarów.

05.04.2011 | aktual.: 07.04.2011 13:33

Pracownicy Biedronki mają swoim szefom dużo do zarzucenia, między innymi nocne inwentaryzacje, dużo dłuższy czas pracy, dźwiganie towarów. Jedna z pracownic sklepu opowiadała, jak trzeba było myć podłogę szczoteczką do zębów. Zdarzało się też, że siedziała w sklepie cały tydzień, gdy trzeba było przeprowadzić remont w sklepie. Wtedy myła się tam, jadła i spała.

Za niezgodzenie się na taką pracę groziła utrata posady. Teraz walczy ze sklepem o odszkodowanie.

- 14 kwietnia Związkowcy wyślą petycję do UEFA o wykluczenie właściciela Biedronki - Jeronimo Martins Dystrybucja - ze sponsoringu EURO 2012 - tłumaczy Jacek Siekierski pełnomoccnik Wolnego Związku Zawodowego "Sierpień 80":

Źródło artykułu:WP Wiadomości
pracownikprotestsklep
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (269)