Śledztwo w Pałacu Buckingham. Wszystko przez "bałaganiarstwo" policjanta
Scotland Yard prowadzi dochodzenie w sprawie wykrycia amunicji ukrytej na terenie Pałacu Buckingham. Znaleziono ją w osobistej szafce jednego z policjantów z ochrony pałacu królewskiego.
24.10.2014 15:06
Rzecznik policji przyznał, że funkcjonariusz trzymał w zamkniętej na klucz szafce kolekcję naboi różnego typu i kalibru. Scotland Yard nie traktuje tego jednak jako elementu jakiegoś spisku, a raczej jako przejaw bałaganiarstwa. Zawieszony w czynnościach policjant nie był przydzielony do ochrony żadnego z członków rodziny królewskiej. Pełnił tylko służbę przy ogólnym zabezpieczeniu Pałacu Buckingham.
Był to kolejny alarm w pałacu w ostatnich latach. W kwietniu interwencja policjantów i szkockiego gwardzisty powstrzymała próbę przedostania się przez bramę nielegalnego imigranta z Nigerii. W lutym zeszłego roku funkcjonariusze obezwładnili mężczyznę z dwoma nożami, który domagał się widzenia z królową. W 2004 roku na gzyms pałacu dostał się niezauważony przez policję mężczyzna w przebraniu Batmana. Ale najpoważniejszy był incydent w 1982 roku, kiedy 33-letni Michael Fagan wdrapał się po rynnie na piętro Pałacu Buckingham, zwiedził rezydencję, nie uruchamiając żadnego alarmu, i w końcu trafił do sypialni królowej, która obudziła się z obcym mężczyzną przy łóżku i wezwała straż.