SLD zainaugurował kampanię samorządową na Warmii i Mazurach
Z dekalogiem najważniejszych działań dla regionu idzie do wyborów samorządowych komitet Sojuszu Lewicy Demokratycznej - Lewica Razem na Warmii i Mazurach. W Olsztynie oficjalnie zainaugurowano wojewódzką kampanię wyborczą.
W inauguracji kampanii wyborczej w Olsztynie wziął udział przewodniczący SLD Leszek Miller. Przypomniał on, że komitet SLD Lewica Razem chce w trakcie krajowej kampanii szczególnie akcentować kwestie edukacji, bezpieczeństwa, zdrowia i samorządności.
Jego zdaniem Sojusz przygotował również programy, które mają rozwiązywać problemy specyficzne dla poszczególnych regionów. Jak przypomniał, w przypadku Warmii i Mazur są to wysokie bezrobocie i słabo rozwinięta w stosunku do innych regionów sieć dróg i kolei. - To tutaj w sposób drastyczny obserwujemy zjawisko dziedziczenia biedy, bezradność i beznadzieję w rejonach popegeerowskich - mówił.
Regionalni liderzy SLD przedstawili podczas sobotniej inauguracji "dekalog samorządowy dla województwa". Za najważniejsze działania uznali m.in. poprawienie współpracy między trzema głównymi miastami - Olsztynem, Elblągiem i Ełkiem oraz rozbudowę aglomeracji olsztyńskiej, która obecnie skupia tylko gminy graniczące z Olsztynem, do obszaru całego powiatu.
Uznali też za konieczne stworzenie programu rozwojowego, który poprawi współpracę uczelni i szkół z biznesem i samorządami, co ma zapewnić zatrudnienie absolwentom. Podkreślili, że dbanie o ekologię nie może ograniczać rozwoju gospodarki.
Na spotkaniu z działaczami Miller przekonywał, że nie ma jednej miary, co można uznać za sukces partii w wyborach samorządowych. Jego zdaniem, dla jednych jest to liczba radnych w gminach lub sejmiku wojewódzkim, dla drugich liczba prezydentów i burmistrzów, a dla innych liczba koalicji, które zawiążą się już po wyborach. Jak podkreślił, lewica powinna być na tyle silna, by uczestniczyć w koalicjach rządzących w samorządach i realizować swój program wyborczy.
Szef Sojuszu przyznał, że zanim nadeszło "kilka lat chudych", to Warmia i Mazury były uważane za bastion lewicy. - Pora, żeby wahadło przesunęło się z powrotem w lewą stronę i mam nadzieję, że wybory 16 listopada będą taką właśnie zapowiedzią - powiedział. Podczas inauguracji zaprezentowali się kandydaci komitetu SLD Lewica Razem na prezydentów miast, burmistrzów i wójtów. W Elblągu kandyduje przewodniczący rady miejskiej Janusz Nowak, a w Ełku tamtejszy radny Ireneusz Dzienisewicz. W Olsztynie SLD poparł kandydaturę b. marszałka i b. prezydenta Olsztyna, a obecnie radnego wojewódzkiego Sojuszu Andrzeja Ryńskiego, który zarejestrował własny komitet wyborczy.
Zaprezentowano też działaczy kandydujących do sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego. Na listach komitetu znalazła się maksymalna możliwa liczba - 60 kandydatów: 30 kobiet i 30 mężczyzn.
Listę w okręgu olsztyńskim otwiera sekretarz Warmińsko-Mazurskiej Rady Wojewódzkiej SLD Marcin Kulasek, który jest pracownikiem w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Z tego okręgu kandyduje też były siatkarz Ireneusz Nalazek oraz były poseł Samoobrony Mieczysław Aszkiełowicz.
W okręgu obejmującym m.in. Ostródę i Iławę pierwsze miejsce na liście otrzymał b. poseł i b. działacz samorządowy Jan Antochowski. W okręgu elbląskim "jedynką" jest szef regionalnego SLD i dotychczasowy radny sejmiku Włodzimierz Mańkut. Listę z okręgu mazurskiego otwiera dotychczasowy radny i b. senator Wiesław Pietrzak. W tzw. okręgu południowym, obejmującym m.in. Szczytno, pierwsze miejsce przypadło związanemu z Giżyckiem Wiesławowi Kowalskiemu.
W wyborach samorządowych przed czterema laty SLD na Warmii i Mazurach uzyskał ponad 75 tys., czyli 15,9 proc. wszystkich oddanych głosów (czwarte miejsce po Platformie, PSL i PiS) i zdobył cztery mandaty w 30-osobowym sejmiku województwa.