PolskaRząd odcina się od pomysłów ekspertów m.in. o ograniczeniu importu

Rząd odcina się od pomysłów ekspertów m.in. o ograniczeniu importu

07.06.2006 05:30, aktual.: 07.06.2006 07:28

Ministerstwo Pracy nie przyznaje się do pomysłów z ekspertyzy, którą zamówiło i wysłało członkom Komisji Trójstronnej. Mowa w niej m.in. o ograniczeniu importu i podwyżkach płac - informuje "Rzeczpospolita".

Dokument o nazwie "Umowa społeczna: Gospodarka-Praca-Rodzina- Dialog" na zlecenie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej opracowali czterej naukowcy Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. Treść ekspertyzy to konkretne propozycje, które mogłaby zawierać umowa społeczna - ujawniła "Rzeczpospolita".

Eksperci zaproponowali: podwyżki we wszystkich branżach - miałaby być przeznaczana na nie 10% zysku firm, zmniejszenie składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe dla pracodawców. Do tego zmniejszenie liczby dni zwolnienia lekarskiego, za które płacą pracodawcy, ograniczenie dopuszczalnej liczby godzin nadliczbowych. Naukowcy proponują też ograniczenie importu produktów, które można łatwo wytwarzać w kraju (np. miotły i szczotki). W ramach polityki prorodzinnej pracownicy IPISS chcą wprowadzić m.in. dłuższe urlopy macierzyńskie i dodatkowe ulgi prorodzinne, wyższą płacę minimalną dla rodziców, a także obowiązek przedszkola dla pięciolatków.

Dlaczego część rozwiązań proponowanych w dokumencie jest sprzeczna z tym, co robi rząd? Ekspertyza może mieć charakter pomocniczy. Rząd nie musi brać jej sobie do serca - mówi prof. Jerzy Wratny, jeden z autorów dokumentu.

W dokumencie nie ma szacunków, ile kosztowałoby budżet przyjęcie tych propozycji. Według ekspertów byłyby to miliardy złotych. Nie szacowaliśmy kosztów, bo to otwarta ekspertyza, nad którą będzie jeszcze wiele dyskusji - dodaje prof. Wratny.

Związkowcy z OPZZ są zdziwieni ekspertyzą. Nie widzę potrzeby takiego opracowania - mówi wiceprzewodnicząca OPZZ Wiesława Taranowska. "Solidarność" jest zadowolona z takich propozycji. Jej działacze twierdzą, że nad pomysłami z opracowania warto dyskutować. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także