Zastanawiające ruchy Rosjan. Przegrupowują siły
Rosjanie, którzy nie odnoszą sukcesów na froncie w północnej Ukrainie, zaczęli przerzucać wojska z obwodu chersońskiego na kierunek charkowski – przekazało w sobotę Centrum Narodowego Sprzeciwu ukraińskiego ministerstwa obrony.
"Z informacji, które otrzymaliśmy od lokalnych mieszkańców, wynika, że Rosjanie przemieszczają niektóre jednostki z Chersońszczyzny do obwodu charkowskiego. Dodatkowo, na front wysyłani są operatorzy dronów" - poinformowano w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Centrum Narodowego Sprzeciwu doniosło także, że rosyjskie wojska zwiększają liczebność "batalionu ochotniczego imienia sowieckiego generała Wasilija Margiełowa". Ma to na celu uzupełnienie strat w ludziach, które poniosły te siły.
Rosjanie straszą przymusową mobilizacją
W międzyczasie, podczas obowiązkowej rejestracji obywateli w rosyjskich wojskowych komendach uzupełnień, mieszkańcy obwodu chersońskiego są namawiani do podpisywania kontraktów z rosyjską armią. Dodatkowo, słyszą groźby przymusowej mobilizacji - podano w komunikacie.
"Jest to kolejna zbrodnia okupantów, którzy mobilizują miejscową ludność do wojny przeciwko ojczyźnie" - podkreślono w komunikacie.
Centrum Narodowego Sprzeciwu zaapelowało do ludności na terytoriach okupowanych o informowanie o zbrodniach przeciwnika. W ten sposób sprawcy tych czynów mogą ponieść odpowiedzialność za swoje działania.
Centrum ostrzegło także przed współpracą z wrogiem i wykonywaniem rozkazów Rosjan. Zwrócono uwagę, że takie działania mogą mieć poważne konsekwencje.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Nowy pomysł NATO. Chcą specjalnego wysłannika w Ukrainie