Prezydent Andrzej Duda w Gdańsku: gdzie byli dzisiejsi obrońcy Konstytucji?
Fakty są takie, że w Polsce nastąpiła bezkrwawa rewolucja - mówił prezydent Andrzej Duda w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku. Na wybrzeżu trwają obchody 38. rocznicy Sierpnia '80, podpisania Porozumień Sierpniowych oraz powstania NSZZ "Solidarność".
Podczas wystąpienia po mszy prezydent podkreślał, że "Solidarność" była gigantyczną wspólnotą. - Dzięki niej udało się odzyskać wolność - mówił Andrzej Duda.
Mówił o tych, którzy mieli "odwagę i z czystym sercem, nie myśląc o własnych korzyściach, nie myśląc często także i o swoim bezpieczeństwie, ryzykując więzieniem, prześladowaniami, stali twardo". - Wierząc w to, że ziszczają się właśnie słowa Jana Pawła II wypowiedziane rok wcześniej w Warszawie: "Niech zstąpi duch twój i odnowi oblicze ziemi, tej ziemi" - mówił Duda.
- W Polsce nastąpiła bezkrwawa rewolucja, nie strzelano do ludzi. Płacimy jednak za to cenę, tą ceną są także choroby, które bez przerwy drążą nasze państwo od tego czasu - stwierdził.
- Bo jakże nie nazwać chorobą tego, że w Sądzie Najwyższym wciąż orzekają sędziowie, którzy skazywali ludzi niepodległościowego podziemia w czasie stanu wojennego. Wszyscy dziś wiemy, że tak jest, tylko prawda po prawie 30. latach wychodzi na jaw. Są tam ludzie, którzy uczestniczyli w komunistycznym aparacie represji - mówił prezydent.
- Tak zbudowana tkanka nie jest tkanką zdrową, nie może być. To dlatego żaden z komunistycznych zbrodniarzy nie odpowiedział za swoje czyny - powiedział Duda.
- Ślady tych skażeń muszą być konsekwentnie usuwane. I wierzę w to głęboko, że będą - zaznaczył.
"Gdzie oni byli?"
- Gdzie byli przeciwnicy obecnej władzy, protestujący, niby broniący obecnej Konstytucji, wtedy, kiedy nie było pomocy dla żadnej rodziny, kiedy bezrobocie było ponad 10 proc.? Gdzie byli, gdy likwidowano Stocznię Gdańską i gdy odbierano ludziom chleb i godność? - pytał prezydent w dalszej części swojego przemówienia.
- Gdzie wtedy byli? Uważali że wszystko jest w porządku. Gdzie byli, gdy na umowach śmieciowych budowano liberalną gospodarkę? Byli częścią takiego systemu - stwierdził w Bazylice św. Brygidy w Gdańsku.
Później również odnosił się do bieżącej sytuacji politycznej. - To właśnie ta zmiana, która teraz się dzieje jest dobrą zmianą - przekonywał prezydent.
- To program 500plus, to pomoc udzielana rodzinom w różnych formach, to działania, tak skuteczne, zmierzające do likwidacji bezrobocia, to uniemożliwienie okradania Polski i nas wszystkich - wyliczał.
"Konstytucja, konstytucja"
Wcześniej prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki złożyli wiązanki przed Bramą Stoczniową. Podczas uroczystości przeciwnicy PiS wznosili okrzyki "Konstytucja, Konstytucja".
Związkowcy z "Solidarności", zwolennicy rządzącej partii, odpowiadali: "Precz z komuną" i "Solidarność".
Osobne uroczystości rocznicy Sierpnia'80 zorganizowało środowisko byłych stoczniowców, związane z Lechem Wałęsą i ugrupowaniami opozycyjnymi.
Rano odbyła się konferencja prasowa z udziałem Lecha i Jarosława Wałęsy , Grzegorza Schetyny oraz Katarzyny Lubnauer. - Nie narzekajmy na kłopoty. To nowa rzeczywistość. Dyskutujmy jak ma wyglądać Polska, Europa i nowa rzeczywistość - powiedział były prezydent Lech Wałęsa.
Prezesa PiS nie było tym razem w Gdańsku, ale napisał list do uczestników uroczystości. Kaczyński napisał m.in. o "wielkim planie, wielkim projekcie, jakim jest odbudowa polskich stoczni i całej gospodarki morskiej".
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła: TVN24, rp.pl, 300polityka.pl