Co najmniej 10 osób zginęło w pożarze, do którego doszło w jednym z domów spokojnej starości w kanadyjskiej prowincji Quebec. Wciąż nieznany jest los 22 osób. Temperatura w tamtym rejonie wynosiła minus 22 stopnie Celsjusza i wiał silny wiatr, który podsycał ogień, co znacznie utrudniło pracę strażaków. W domu mieszkało 52 pensjonariuszy. 37 z nich miało ponad 85 lat.