Drastyczna zmiana pogody. Zrobi się niebezpiecznie

Do Polski wdziera się niebezpieczna pogoda. Znad Niemiec wkracza front atmosferyczny, niosąc deszcz, burze, a nawet grad o średnicy do 3 cm. W weekend czeka nas ochłodzenie. Od przyszłego tygodnia temperatura będzie rosnąć, by w czwartek zalał nas prawdziwy upał. Będzie nawet 32 stopnie w cieniu.

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, prawie cały kontynent będą obejmowały układy niżowe. Główne ośrodki niżu znajdą się nad zachodnią Rosją, Irlandią i Skandynawią. Jedynie krańce zachodnie Europy pozostaną w obszarze podwyższonego ciśnienia.

Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl.

Polska będzie w zasięgu zatoki związanej z niżem nad południową Norwegią, w strefie chłodnego frontu atmosferycznego przemieszczającego się po południu od zachodu w głąb kraju. Pozostaniemy w ciepłej masie powietrza polarnego morskiego, tylko nad krańce zachodnie zacznie napływać chłodniejsze powietrze.

W piątek na wschodzie zachmurzenie będzie małe i umiarkowane, lokalnie, zwłaszcza na Podkarpaciu, przejściowo pokaże się więcej chmur i możemy się spodziewać przelotnych opadów deszczu. W pozostałej części kraju zachmurzenie będzie umiarkowane i duże. Pojawią się przelotne opady deszczu, miejscami burze. Możliwy jest nawet grad o średnicy do 3 cm.

Strefa zjawisk będzie przemieszczała się z zachodu do centrum kraju. W czasie burz prognozowane są sumy opadu do 25 mm. Temperatura maksymalna wyniesie od 22 st. C na Pomorzu do 28 st. C w centrum kraju i na południu, na wybrzeżu około 20 st. C, w dolinach karpackich i kotlinach sudeckich od 22 do 25 st. C. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, z kierunków zachodnich. W czasie burz porywy wyniosą do 75 km/h.

W sobotę zachmurzenie będzie umiarkowane i duże. Pojawią się przelotne opady deszczu, na wschodzie i południu miejscami burze. Wysokość opadów w czasie burz wyniesie 15 mm na wschodzie, 30 mm na południu.

Temperatura maksymalna będzie oscylować od 20 st. C na północnym zachodzie do 25 st. C zachodzie i w centrum; na wybrzeżu i w obszarach podgórskich od 18 do 19 st. C. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, z kierunków zachodnich. W czasie burz porywy dojdą do 75 km/h.

W niedzielę będzie nieco cieplej niż w sobotę, ale prawdziwy upał dotrze do Polski w przyszłym tygodniu. Najgoręcej będzie w czwartek. Wówczas termometry pokażą nawet 32 stopnie w cieniu.

Źródło: PAP/Ventusky/twojapogoda.pl